Bad Girl /L.H/5SOS (Korekta zawieszona)

31

Rozłożylam kanapę włożyłam na niej 3 poduszki, 3 koce . Włączyłam nasz ulubiony serial i czekałam na dziewczyny które przygotowywały żaarełko . Chłopcy grali w fife na konsoli w pokoju Caluma  i  Emili . Dziewczyny przyszły z 3 miśkami w jednej były chipsy   w drugiej żelki  a w trzecie popcorn.  Tak właśnie siedzieliśmy 5 godzin na żarciu i oglądaniu. 

Po naszym oglądaniu ja z Roze poszliśmy sprzątać miski i jedzenie z podłogi.  A Emili i Amelia poskładać kanapę i poduszki oraz koce.
Chłopcy tym razem byli gdzieś na mieście.  Po ogarnięciu domu była gdzieś 16 wiec ustalimy że pujdziemy na kawę.  Ubrałam kurtkę i moje  byty z Fila . Wyszłyśmy z naszego Hotelu i szliśmy już z około 5 min . Zobaczyłam Luke i Caluma grającego z jakąś Laską.
Szturchnelam Emili  .
-Obczaj teren punkt 15 stopni w lewo .
Emili popatrzyła w tamtą stronę i ja zamurowało.  Calum przytulił tą  laske.
-Dziewczyny mu z Emili musimy coś kupić spotkamy się w Starbucks 
-Okej .
Poszy do Starbucks a my z Emili i siedlismy na ławce .Wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Luka . No i nie odebrał co za DUPEK.  Emili zadzwoniła do Caluma i ci nieodebral. Chłopcy poszli do Starbucks.  A my z Emili zerwali  się z miejsca i pobiegłyśmy do ulubionego miejsca. Po chwili weszliśmy do lokalu i usiadłysmy z Roze  i Amelią.
-No nareście ile można czekać na was. -Powiedziała Amelia.
-Mieliśmy mały problem z znalezieniem  ....... sukienki.
-No i znaleźliscie -Zapytała Roze.
-No nie .
-Zamówiliśmy wam Latte.
-Okej .
Cały czas obserwowałam Luka . Nagle wyciągną telefon i do mnie napisał.
Lukuś 💕💖
Hej kochanie nie mogłem  odebrać byłem w toalecie.
Ja
Czemu mnie okłamiesz.
Lukuś💕💖
Jak to ??
Ja
Gdzie jesteś ??
Lukuś 💕💖
W sklepie z Calumem.
Ja
Obróć się.
Po przeczytaniu wiadomości obrócił się i mnie zobaczył. Wyciągnęłam 20 golarów  wzięłam moje rzeczy i wyszłam z lokalu. Biegam całą drogę do Hotelu . Dobrze że z WF miałam 6  bo biegam 8 km . Weszłam do Apartamętu i obrazy zaczęłam się pakować.  Wpadłam na Caluma po drodze . Zatrzymał mnie spojrzał  na moją mokra twarz od płaczu nic nie mówiąc przytulił mnie.
Zaczą mi wibrować telefon . Włączyłam go teraz potrzebowałam ciszy . Calum oderwał sie odemnie i poszedł do kuchni a ja  poszłam  do mojej sypialni i Luka . Usiadłam na łóżku myśląc co teraz . Calum wpadł do pokoju z kubkiem gorącej  czekolady . Uśmiechnęłam się do niego.
-Kim była ta dziewczyna ??-Zapytałam lekko załamany głosem.
-To była Luka -Odpowiedział
-Czemu mnie oklamal.
Calum popatrzył na mnie z zdziwieniem.
-Pisałam z nim napisał że jest z tobą na zakupach a siedział 3 stoliki dalej z tą Suka w Starbucks.
-Van niewiem czemu to zrobił.
-A czemu nie odebrał odemnie telefonu i ty też od Emili.
-Y....... Van ja nie odebrałem boo wsumie sam nie wiem czemu nie odebrałem.
Usłyszałam jak ktoś biega po całym apartamencie.  Nagle w drzwiach stał on ten kłamca.
-Kochanie to nie tak jak  myślisz.
Nic nie odpowiedziałam wpatrywałam się w białą ścianę.
-Van proszeeeee
Czytam jak moje serce rezerwało się z jego słowem .
-Luke daj jej czas. -Powiedział Cal.
Wyszedł odrazu poczułam ulgę.  Nie zostałam sama na długo bo po Nie całej minucie wpadły dziewczyny zobaczyły mnie  i odrazu pobiegły mnie przytulic .

3 dni puźniej
Siedziałam z bratem w salonie przytulona do niego . Od 3 dni nie odzywałem się do Luka starałam się go unikać.  Z opowiadać chłopców mówili że zaczą pić ćpać i zaczął przychodzić z siniaki na twarzy . Nie mogę bez niego żyć ale z każdą próba porozmawiania z nim kończy się nieudana przypomina mi się wszystko co zrobił. Nagle usłyszałam trzask drzwi jest 6 rano . Zobaczyłam Luka miał całą twarz w krwi mył nachlany no to i tak mało powiedziane. Wzięłam go zrobiła rękę i zaprowadziłam go do łazienki.  Usiadłam na blacie i Wyciągnęłam apteczke .
-Podejć do mnie ja nie gryze.
Luke podszedł domnie i staną pomiędzy moimi nogami zaczęłam przebywać jego twarz mokrą ściereczką cały czas przyglądał mi się.  Pociągnełam wodę utlenionom i waciki.
Odsunął się o demnie.
-Ufasz mi -powiedziałam.
Niepewnie podszedł do mnie . Przeglądałam delikatnie wacik do jego ran . Po zakończeniu przyłożyłam plaster na jego lekko głębsze rany . Skończyłam chciałam zejść z baletu ale jego ręka mi przeszkodziła.  Spojrzałam na jego usta i nagle poczułam jego usta na moich niewiem jak ale odwzajemniłam pocałunek. Oderwalismy się od siebie .
-Przestań się krzywdzi -Powiedziałam mu na ucho co spowodowało ciarki ja jego skórze.