Coedkanep

1

-Czy to na pewno dobry pomysł? -

-Ale oczywiście Severusie! -

W całym Hogwarcie zapanowała cisza.Uczniowie siedzieli prosto. Nic nie jedli ponieważ nie wiedzieli co się dzieje.

- Mam dla was wiadomość. Nasza szkoła organizuje przedstawienie. Wyczytm osoby które moim zdaniem idealnie nadają się by wystąpić. Po lekcjach dać mi odpowiedź ! Więc tak - 

Wszyscy popatrzyli po sobie. Ron i Harry siedzieli. Jakoś ich to nie zainteresowało do czasu.

- Neville Longbottom, Ronald Weasley , Harry Potter, Cho Chang ,Luna Lovegood , Susan Bones,Pansy Parkinson, Blaise Zabini , Draco Malfoy i to wszyscy - Ślizgoni zaczęli krzyczeć ze szczęścia a Harry nie dowierzał w to co mówił Albus. 

- Co ?-

- Stary słyszałeś to ? Ja ty Neville - 

-Ron ale ja nie chcę. Nie mam zamiaru poniżać się przed ślizgonami. Nie wiem jak ty ale ja nie chce -

-Harry dasz radę - powiedziała Hermiona. 

Draco Malfoy był natomiast w swoim świecie 

- Słyszałeś że Potter, Weasley i Longbottom też mają grać ? Ale będzie ubaw !- Powiedziała ciemnowłosa dziewczyna

- Parkinson ja jeszcze Pottera w tym nawet widzę ale Weasley ? Poważni są - Zaśmiał się

- Ciszaaa !- Krzyknął Dyrektor a wszyscy szybko się uspokoili. 

- Mam jeszcze jedną ważną rzecz do powiedzenia. Osoby które podjęły już tę decyzję niech jutro o 8 rano przyjdą na siódme piętro. Do pokoju życzeń. Będziecie zwolnieni z zajęć. Dziękuje za uwagę - 

Gdy dyrektor skończył to Hermiona od razu się odezwała a Ron i Harry wiedzieli już o czym będzie dany temat.

-Nie wiem jak wy ale ja bym nie szła na to coś. Mamy wiele spraw szkolnych na głowie ! A nie jakieś teatrzyki -

-Hermiona - Westchnęli równocześnie i wybuchli śmiechem.