16

2.9K 203 43
                                    

-Niech Potter wyczyści całą bibliotekę oraz spędzi ze mną w niej trochę czasu dzisiaj wieczorem. Pasuje? -

-Niech Ci będzie. Zaczniesz Potter już niedługo a skończysz o 21. Jasne? -

-Tak profesorze - Powiedziałem zerkając na blondyna. Starałem się udawać smutnego... Ale nie. Ja się cieszyłem. Będę miał chwilę sam na sam z Malfoy'em. Dzięki temu mogę z nim porozmawiać o plotce.

Wydaje mi się, że Malfoy też chcę ze mną o tym porozmawiać. Dlatego wymyślił coś tak głupiego.

#*#

-I co Harry? -

-Mam szlaban. Muszę wyczyścić bibliotekę -

-Może bym ci pomogła - Powiedziała Hermiona a po chwili i wtrącił się Ron

-Masz pelerynę niewidkę! Mogę się pod nią schować i -

-Nie Ron. Wolę mieć to z głowy i tyle. Kolejnego szlabanu już nie potrzebuję-

Poszliśmy do Wielkiej Sali zjeść obiad. Wszystko byłoby okej gdyby nie śmiechy ślizgonów skierowane w moją stronę. Ciekawe czy z Malfoya też się śmieją. Myślę, że tylko ja muszę być ofiarą losu

-O co im chodzi Harry? -

-Chyba o to, że Malfoy też ma szlaban i być może go spotkam.-

-nie idź wtedy na to. Raz możesz odpuścić. Może coś wszyscy kombinują! - Powiedział Ron. Ale Mi się nie chciało już tłumaczyć więc nie odpowiedziałem.

Po paru godzinach umyłem zęby i przygotowałem się... Sam nie wiem na co.
Po pierwsze będę rozmawiać ze ślizgonem.. Ale jakiś plan w ogóle mam?

No mam jeden pewien plan. Ale sam nie wiem czy to wypali.

-Wychodzę! -

-Trzymaj się Harry! - krzyknęli Ron Hermiona i Giny. W końcu dotarłem do biblioteki.

Było prawie pusto. Widziałem dwie sylwetki . Podszedłem bliżej i zauważyłem Malfoya i Severusa.

-Dzień dobry -

-Dwie minuty spóźnienia Potter - Mruknął Snape

CoedkanepOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz