Coedkanep

9

- Gotowy? - zapytał Malfoy stojąc obok mnie
- chyba nie - Malfoy złapał mnie za ramię a moje serce zabiło trochę szybciej. To przez to pewnie, że mam grać kobietę... A przypomniam dalej chłopaka.

-Jest dobrze? - zapytałem poprawiając golf

-Tak. Jak zawsze na czarno Potter -

Jeszcze chwilę tam staliśmy gdy nagle Cho i reszta wyszła na scenę.
My również. Stałem obok Draco. Chłopak wyglądał tak jakby niczym się nie przejmował.

Ron wyszedł na scenę i zaczął swoje przemówienie. Neville chwilę później zaczął już występować. Obok była Ginny. Wiele się działo. Opowiadało te przedstawienie o nieszczęśliwej miłości. Lub może nieodwzajemnionej miłości.
Zaraz po chwili miała wyjść  Cho z dziewczynami...
Słyszałem jak nauczyciele się śmiali podczas innych śmiesznych scen
W końcu  dziewczyny wzięły mikrofon i zaczęły. Nie mogę stresować..
Chyba nikt inny się nie stresuję.
Może tylko ja się przejmuję tym wszystkim.
Nie mogę zawieść
Nie mogę zawieść
Nie mogę

-Potter zaczynamy - mruknął Malfoy w moją stronę.

Dziewczyny zaczęły śpiewać.

Raz.

Malfoy był uśmiechnięty. Słyszałem jakieś okrzyki dziewczyn z widowni.
Światła i różnego rodzaju lampy dawały mi nieźle po oczach.

Dwa.

Grałem moją rolę chyba idealnie. Tak się zestresowałem, że czułem jakbym miał zemdleć. Byłem trochę drobniejszy od blondyna. Chłopak musiał trochę mocniej mnie trzymać bo inaczej bym upadł.

Trzy.
Malfoy przybliżył się do mnie.
-Wszystko okej? - zapytał. Dałem mu jakiś znak, że jest okej i mamy dalej kontynuować.
Malfoy był przystojny. Ale nie tylko ja tak twierdziłem...
Każdy chyba tak wtedy twierdził

Cztery.

Malfoy miał jeszcze powiedzieć coś przez mikrofon. Może nie powie. Chciałbym żeby to się już skończyło.
Niech w ogóle nie idzie po ten mikrofon!

Tak bym się czuł lepiej... Nie chcę tego. Nie dość, że z nim tańczę i raczej wszyscy mnie rozpoznali to jeszcze te słowa.
Kocham cie kochanie
To będzie żałosne!

Uwaga chcę z góry przeprosić za jakieś błędy ale piszę to o 4 nad ranem. A opublikuję pewnie coś koło 9 więc można jak coś poprawiać błędy...