Po ostatnim wydarzeniu z Malfoy'em czułem się bardzo nie komfortowo.
Niby chciałem mu pokazać, że to ja rządzę ale nie. Nie mogłem mu spojrzeć w oczy.
Ron i Hermiona tamtego dnia pytali się gdzie byłem. Nie poszedłem na zajęcia i opuściłem wtedy obiad. Powiedziałem im, że źle się czułem..Nie byłem w stanie powiedzieć im co się wydarzyło. Kiedy myślałem o pocałunku z Malfoy'em to z jednej strony się stresowałem ale z drugiej... Chciałem jeszcze raz.
Najgorsze w tym wszystkim było to, że chyba urwałem kontakt z Malfoy'em.-Hejka Harry. Stało się coś? - zapytała Ginny.
-Nie -
-Ale wyglądasz źle... Tak jakbyś był smutny i niewyspany -
-To nic takiego Ginny! -
Siedzieliśmy w Wielkiej Sali. Zaraz mieliśmy mieć lekcje z Slytherinem. Sam nie wiedziałem jak mam spojrzeć w oczy blondynowi.
Sam wpadłem na ten pomysł aby udawać to wszystko tylko po to aby ślizgoni skończyli plotkować.
A jeśli to się nie uda? I dojdzie to aż do Gryfindoru?
-Co zaraz mamy? - zapytał Ron
-Eliksiry - powiedziałem ciszej. Nikt tego nie usłyszał i Ron ponownie zadał te pytanie. W końcu odpowiedziała mu Hermiona.
Po 10 minutach Poszliśmy pod salę. Snape otworzył drzwi i nas wpuścił.
Cały czas myślami byłem... Tam gdzieś daleko.
Dretwota.Nie mogłem przestać myśleć. Z jednej strony chciałem tego. Ale czemu w taki sposób? I nic by mi nie przeszkadzało, ale Malfoy jest tchórzem! I zrobił to w taki sposób.
Kiedy siedziałem w klasie to uświadomiłem sobie, że blondyn dalej nie oddał mi mojej różdżki. A to oznacza, że będę musiał z nim porozmawiać.
-nic nie rozumiem z tych eliksirów! - Jęknął Ron wychodząc z klasy.
-Harry Potter! - usłyszałem głos Pansy Parkinson. Trzymała moją różdżkę.
Zaraz zaraz..
A gdzie te słynne,, Potter''?-Oddam ci to jak ze mną porozmawiasz -
Nie miałem wyboru. Poszedłem z nią na Błonia Hogwartu.-O czym chcesz rozmawiać? - zapytałem
CZYTASZ
Coedkanep
HumorDumbledore wybiera wielu uczniów Hogwartu by zagrali w teatrze. W tym Harry'ego Pottera. Ma być to powieść miłosna. W kto wylosuje jaką rolę? Uczniowie mają dwa tygodnie na naukę tekstu. Co powiedzą na to Snape i Mcgonagall? Zapraszam na Drarry