# 7

3.1K 66 6
                                    

Kacper P.O.V

Po tym co usłyszałem od Kai czułem się rozdarty. Z jednej strony byłem wściekły na jej ojca przez to jak bardzo ją skrzywdził a z drugiej wiedziałem, że muszę zrobić wszytko by nigdy nie zaznała już cierpienia.
Byłem zły na siebie za to, że chciałem uprawiać z Kają sex. Zachowałem się jak dupek. Dobrze, że nie ma mi tego za złe. Wpadłem na dość szalony pomysł.

- Kruszynko, spójrz na mnie.

Gdy dziewczyna wpatrywała się we mnie tymi swoimi pięknymi oczkami kontynuowałem.

- Nie pozwolę cie już nigdy skrzywdzić. Chcę byś czuła się bezpiecznie. Co ty na to byś zamieszkała u mnie. Mówiłaś, że twoich rodziców jeszcze przez pewien czas nie będzie. W tym czasie moglibyśmy zabrać twoje rzeczy. Oczywiście jeśli tylko chcesz.

- Kacper. Zaskoczyłeś mnie i to bardzo. Jest to trudna decyzja ale myślę, że tylko w taki sposób mogę zacząć wszytko od nowa i spróbować zapomnieć o tym co mnie spotkało.

- Spokojnie. Nie płacz. Jestem przy tobie.

Objąłem dziewczynę i bardzo mocno przytuliłem.

- Jeśli chcesz to jutro rano pojedziemy po twoje rzeczy dobrze?

- Dobrze.

Kaja P.O.V

Gdy Kacper wyszedł na zakupy ja postanowiłam, że napiszę list. List do mamy, który miałam zamiar zostawić w domu.

Mamo

Mam już dosyć cierpienia. Chcę zacząć nowe, lepsze życie. Nie jestem głupia i wiem, że o wszystkim wiedziałaś. Nic z tym nie zrobiłaś. Pozwalałaś na to by człowiek, którego nazywałam ojcem, mnie krzywdził. Byłam taka mała i bezbronna. Nie wiedziałam co mam robić. Na początku myślałam, że tak musi być, mimo, że tego nie chciałam. Wiele razy płakałam ale nikt nie zwracał na to uwagi. Musiałam bardzo szybko dorosnąć. Was wiecznie nie było. To chyba były jedyne szczęśliwe chwile moim życiu,bo nie musiałam się bać, do momentu w którym zdawałam sobie sprawę, że to nie będzie trwać wiecznie, że w końcu wrócicie a to wszystko zacznie się od nowa. Teraz wiem, że nie pozwolę na to znów mnie to spotkało. Pewnie nie zrobi wam to różnicy jeśli mnie tu nie będzie ale raz w życiu o coś proszę. Nie szukajcie mnie. Chce zacząć nowe lepsze życie, bez cierpienia.

Zastanawiałam się czy powinnam zostawić ten list. Stwierdziłam, że tak. Zaczęłam pakować swoje rzeczy. Kacper zniósł kartony do samochodu. Ostatni raz popatrzyłam na swój pokój i wyszłam. Nie chciałam tu wracać nigdy więcej.

ZakazaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz