# 17

1.6K 48 2
                                    

Było ciężko. Mogę nawet stwierdzić, że bardzo. Jednak gdy wychodziłam z sali rozpraw poczułam wielką ulgę. Kacper został uniewinniony. Udało nam się również udowodnić, że mama wiedziała o tym co się działo. Z tego względu to babci zostało przyznane prawo do opieki nade mną. Kamień spadł mi z serca. Strasznie bałam się, że to może się nie udać, a jednak. Po mojej twarzy zaczęły spływać pojedyncze łzy szczęścia. Czas zacząć wszystko od nowa u boku osób którym naprawdę na mnie zależy.
Po rozprawie pojechaliśmy do babci. Długo rozmawialiśmy o wyjeździe. Oczywiście Kacper musiał obiecać, że będzie się o mnie troszczył i będziemy dzwonić oraz w miarę możliwości przyjeżdżać w odwiedziny.

- Kaja, wiem, że nie myślałaś jeszcze o tym gdzie zamieszkamy w Hiszpanii i mieliśmy poszukać czegoś razem ale mam dla ciebie małą niespodziankę.

Mężczyzna wyjął laptopa i pokazał mi zdjęcia. Zdjęcia domu w Barcelonie. Był on urządzony w dość nowoczesnym stylu a mimo wszytko posiadał w sobie to coś co sprawiało, że wiedziałam, iż jest to strzał w dziesiątkę.

- Kochanie ten domek jest cudowny.

- To dobrze bo go kupiłem. Tak myślałem, że ci się spodoba.

- Dlaczego wcześniej mi nic nie powiedziałeś? Do tego nie mogłeś wiedzieć jak skończy się rozprawa.

- Czułem, że wszytko będzie dobrze i jak widać się nie pomyliłem.

- Wariat.

Kacper objął mnie bardzo mocno. W jego ramionach odnajdywałam spokój i poczucie bezpieczeństwa. W tym momencie nie potrzebowałam już nic więcej.

W końcu nadszedł czas wyjazdu. Babcia pożegnała się z nami na lotnisku i zmierzaliśmy już w kierunku bramek. Czas zacząć wszystko od nowa.

ZakazaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz