# 14

1.9K 52 9
                                    

Nie wiem ile czasu minęło. Sporo mi to zajęło ale wreszcie jakimś cudem udało mi się uwolnić ręce i rozwiązać resztę węzłów przez które jeszcze chwilę wcześniej  nie mogłem się ruszyć. Biegłem do wyjścia, po drodze zabierając ze sobą laptopa. Chciałem mieć dowody na to co ten dupek zrobił mojej malutkiej księżniczce. Biegłem przed siebie. Po chwili udało mi się trafić na jakiegoś mężczyznę. Poprosiłem by zawiadomił o całym zajściu policję. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce dowiedziałem się tylko, że mogę być już spokojny bo ojciec Kai został złapany, gdy próbował porwać córkę ze szpitala. Poproszono mnie również o szybkie przybycie do szpitala ze względu na to, że Kaja odmówiła dalszych badań do czasu mojego powrotu. Od razu udałem się do szpitala. Na miejscu dostrzegłem dziewczynę, która siedziała na szpitalnym łóżku i była strasznie przejęta. Na mój widok jej wyraz twarzy uległ całkowitej zmianie. Zobaczyłem nawet delikatny uśmiech. Od razu wszedłem na salę i zamknąłem dziewczynę w szczelny uścisku.

- Już dobrze. Spokojnie. Jestem tu i nigdzie się nie wybieram. Dlaczego nie zgodziłaś się na dalsze badania?

- Martwiłam się o ciebie. Cały czas myślałam gdzie jesteś i co się stało, że nie wróciłeś. Gdy on tu był i próbował mnie z tąd zabrać wiedziałam, że musi coś o tym wiedzieć. On tylko zaśmiał mi się w twarz i powiedział, że już cię nie zobaczę. Nie wiesz jak bardzo przejęłam się jego słowami. Nie byłam w stanie myśleć o niczym innym niż tym, co się z tobą działo. Dlatego nie zgodziła się na badania. Na całe szczęście już tu jesteś. Nie chcę nawet myśleć....

- Kruszynko najważniejsze, że nikomu nic się nie stało a teraz najważniejsze jest twoje zdrowie, więc może pójdę po lekarza co?

- Nie 

- Dlaczego?

- No bo... musi mnie zbadać ginekolog..... Ja nie chcę, żeby ktoś mnie dotykał.....

- Spokojnie będę przy tobie cały czas i jeśli będziesz chciała to w każdej chwili będzie można przerwać badanie.

- No dobrze.

Chwilę później pielęgniarka zaprowadziła nas do gabinetu gdzie miało zostać przeprowadzone badanie.

- Czy pani w ostatnim czasie była w ciąży?

ZakazaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz