# 10

2.4K 58 8
                                    

Doskonale pamiętam to miejsce. Niestety nie mam żadnych pozytywnych wspomnień z tym miejscem Gdy byłam dzieckiem przyjeżdżaliśmy tu z tatą wiele razy. Zawsze znajdował jakiś powód dla którego musiałam pojechać z nim. Za każdym razem kończyło się tak samo. Nieustannie było tu coś do zrobienia a gdy to robiłam tata zaczynał mnie dotykać, ściągać ubrania, wykładał moje ręce do jego spodni. Płakałam, nie potrafiłam powstrzymać łez.
Nie mogłam się ruszyć. Miałam związane ręce i włożone coś do ust przez co nie mogłam nawet krzyczeć. Z resztą tutaj i tak nikt mnie nie usłyszy. Nagle usłyszałam kroki i dźwięk otwieranych drzwi.

- Obudziła się moja córeczka.

Podszedł bliżej mnie i złapał jedną ręką moją twarz.

- Myślałaś, że mi uciekniesz a może, że twój książę cię obroni.

Uderzył mnie w twarz.

- Jesteś tylko moja rozumiesz. Tylko moja!

Krzyczał i zdzierał ze mnie ubrania. Moje krzyki były praktycznie niesłyszalne a próby obrony jak można się domyślić nieskuteczne. Byłam przerażona.

- Jesteś moja!

Kolejne uderzenie w twarz.

- Chciałem to zostawić na specjalną okazję ale nie dałaś mi wyboru.

W tym momencie poczułam przeżywający ból. Ból tak silny, którego jeszcze w życiu nie czułam. Ból wymieszany z upokorzeniem.
Nie wiem ile to trwało ale miałam wrażenie, że wieczność.

- Przyzwyczaj się. Trzeba cię nauczyć szacunku do ojca. Gwarantuje, że już nigdy mi się nie sprzeciwisz.

Wyszedł zostawiając mnie samą.

Kacper P.O.V

Minął dzień odkąd nie mam żadnego kontaktu z Kają. Nie mogłem spać. Cały czas myślałem gdzie może teraz być. Byłem zły na siebie, że poszedłem po ten telefon zostawiając ją tam samą. Przecież ona musi być teraz przerażona. Obiecałem jej przecież, że już zawsze przy niej będę i będzie przy mnie bezpieczna. Zawiodłem ją. Zrobię wszystko by ją odnaleźć.

ZakazaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz