Z okazji 45tys. wyświetleń, dodaję nowy rozdział.
Adrian
Powiedzenie, że wyglądała gorąco, to niedopowiedzenie roku. Wyglądało zachwycająco seksownie i cholernie gorąco. Taa! Wiem, uderzyła mnie niedawno, mocno. Ale to nie wpływało na to jej gorące ciało, które miała. I znowu była uparta. Musiała sprawdzić jakie sukienki miała spakowane, co?!
Dobra. Okej. Nie dałem jej czasu, aby to zrobiła. Ale nieważne ile nienawiści w sobie miałem i jakakolwiek ona była, wciąż prawnie byłą moją żona i nie chciałem, aby jacyś zboczeńcy gapili się na nią i zachwycali się jej pięknem. To było moje. Tylko moje.
Uśmiechnąłem się. Miała warty zobaczenia wyraz twarzy, gdy byłem dla niej tak słodki. A więc to była jej kolejna słabość, poza Jackiem oczywiście. Nie podobała jej się ta nagła zmiana zachowania. Dobrze, kotku. Mi to pasuje. Gra rozpoczęta, kotku.
Zapukałem do drzwi i otworzyłem je.
- Skończyłaś?
- Co?! Ja?! Skończyłam co?! Ah, sukienka! Yyy...Tak?!
Zachichotałem, gdy starała się zachowywać się normalnie, ale oczywiście jej się to nie udało.
Uniosłem brew.
- Dobrze, Savvy, przestań zachowywać się jakbyś była złym, szalonym świrem. - Wyszeptała do siebie, jakby chciała siebie uspokoić.
- Tak, skończyłam. Możesz się przebrać. Już stąd wychodzę. - Powiedziała i wybiegła z pokoju.
Drogi, kotku. Jeszcze nic nie zacząłem, a ty już tak reagujesz. Przez ciebie trudno mi się kontrolować. To będzie czysta przyjemność oglądać jak się będziesz rozpadać.
Zrzuciłem z siebie garnitur i ubrałem się w sweter i jeansy.
No co?
Myśleliście, że chodzę tylko w garniturach?
Cóż, czasami chodzę też w jeansach.
Otworzyłem drzwi i wyszedłem z naszego pokoju.
Śmieszne, co nie?
To jak nazwałem ten pokój naszym?!
Cóż, niedługo tak będzie.
- Chodź, Savanno. Idziemy. Nie chcę na to spóźnić. Wcale.
Pokiwała i wyszła, praktycznie biegła niezdarnie, aby mnie dogonić. Ah, mój drogi kotku. Zdajesz sobie sprawę, jakie to odprężające i kojące, widzieć cię taką zdenerwowaną? Jak próbujesz dopasować się do zmieniającego się otoczenia. Ale moja droga, to ja się zmienia, tylko dla ciebie, musisz mi za to podziękować, co nie?
Zachichotałem i usiadłem za kierownicą Jeep'a, po czym odpaliłem silnik i pojechałem do naszego celu.
Makawa Tours
Wspaniałe miejsce. Byłem bardziej niż zszokowany. To miejsce było zbyt dobre na wycieczki i podróże. Weszliśmy do środka i powitała nas zdzirowata recepcjonistka.
- Jak mogę panu pomóc? - Zapytała uwodzicielsko, przygryzając wargę i pochylając się, aby pokazać swoje krągłe piersi.
Uśmiechnąłem się zadziornie. Zauważyłem, że Savannah wyglądała na wkurzoną i rzucała sztyletami w recepcjonistkę.
Hmm.
Więc kotek jest zazdrosny.
Hmmm.

CZYTASZ
Hypnotic - Tłumaczenie PL
RomanceBiegnę z plecakiem w dłoni. Uciekam od mężczyzny, którego kocham. Mężczyzny, który jest ojcem moich nienarodzonych dzieci. Przeciskam się przez kontrolę bezpieczeństwa, podaję bilet dziewczynie siedzącej przed wejściem do samolotu. Uśmiecha się do...