Samotność to mój wróg.
Muszę się z nim zmierzyć.
Będę poszukiwana w całym świecie magicznym.
Teraz gry ludzi nie ma rozpocznie się walka w świecie magicznym.
Czuje to...
Zostawiam przeszłość za sobą i muszę rozpocząć od nowa.
Zostawiam mojego brata Charliego, wiernego przyjaciela Evil'a i mojego ukochanego-Lio.
Nie było nam dane oddać się miłości.
Nasza miłość jest i będzie zawsze skomplikowana.
Zrozumiałam dopiero teraz to uczucie, które mi towarzyszyło zawsze przy nim.
Najpierw nienawiść spowodowana głupimi zaczepkami.
Zaczęło się od zrzucenia na schodach w pierwszy dzień Akademi, później farbowania włosów lub innych dziwnych żartów.
Później chęć troski i skomplikowana przyjaźń.
Po śmierci moich rodziców mimo naszej walki która toczymy od wielu lat on był przy mnie w trudnych momentach.
Krzywdziliśmy się i raniliśmy.
Zostaliśmy zawiązano węzłem magicznym i zmuszeni do przebywania w swojej obecności. Poznaliśmy wtedy nasze prawdziwe oblicza i zaczęliśmy dostrzegać w drugiej osobie coś więcej niż parszywy charakter.
Ostatecznie niezauważona miłość dwójki osób które nie widziały swoich uczuć.
Uciekam od niego. Nie mogę być w pobliżu osoby którą kocham. Boje się, że go skrzywdzę. Już nie raz prawie go zabiłam.
Teraz daje mu wolność.
Chce żeby aby o mnie zapomniał i nie wracał do przeszłości.
Nie chce żeby mnie szukał.Tak kocham Liandera Vian'a, a on kocha mnie.
Najpierw wrogowie, później przyjaciele. Byliśmy parą kilka godzin, później byliśmy narzeczeństwem. Ostatecznie musimy zostać dla siebie wspomnieniem.
Jestem najsilniejszą istotą żyjąca w świecie magicznym, ale nie czyni mnie to nieśmiertelną.
Czuje, że jednak istnieje ktoś równie silny jak ja i zdolny mnie zabić.Nie spocznę póki nie będzie pokoju, bo wiem że to jeszcze nie koniec.
CZYTASZ
Dziedziczka Żywiołów
Fantasy[Pisałam tą książkę mając 13 lat, więc chill ] Świat którego nie zobaczysz na własne oczy, ale możesz usłyszeć. Neomi Moor jest na pozór zwykłą uczennicą Akademii Rozalindy Watershy i sama nie ma pojęcia o swoim przeznaczeniu. Ciężkie chwile w jej...