Hug me, Daddy

7

Siedzę w swoim pokoju gdy nagle słyszę wołanie tatusia.

-  Kathy chodź tu!

- Dobrze!
_______________

- Masz ochotę coś zjeść?

Nie odpowiadam ponieważ tatuś stoi w kuchni bez spodni i koszulki.
Jego ciało jest takie umięśnione..
Jezu aż mam ochotę go pocałować..

- Już się napatrzyłaś? - śmieje się. - Już wtedy chyba Ci wystarczyło. - po tych słowach brunet podszedł do mnie niebezpieczne blisko. - Słodko się rumienisz.. - szepta mi do ucha.

W tym momencie nogi mam jak z waty..
Kurwa pocałuj mnie..

- E-e.. Tak chętnie coś zjem. - odpowiadam, odchodząc troszkę od tatusia.

- Oo.. A na co księżniczko? - znów zbliżył się do mnie.

Chciałam się dalej odsunąć ale miałam spotkanie ze ścianą.

Nosz kurwa jestem w dupie.

- Odpowiedź kruszynko.. - szepta mi ponownie do ucha, przegryzając jego płatek.

Oczywiście nie dałam rady i leciutko mruczałam.

- Nnn.. Naleśniki z czekoladą i bananem.. Jeśli mogę..

Brunet pokiwał na to głową i złapał mnie za biodra, przybliżając jeszcze bardziej do siebie.
I nareszcie to się stało..
Pocałował mnie delikatnie..
Ale już po chwili zaczął całować zachłannie.

Nie dałam rady i wskoczyłam na bruneta, oplatając go nogami.
Moje malutkie dłonie były w jego włosach, deliktanie je szarpiąc.

Tatuś ruszył z miejsca kierując się do mojego pokoju.
______________________
Gdy byliśmy już w moim pokoju tatuś podszedł do mojego łóżka i delitkanie mnie na nim położył dalej mnie całując.

Nagle się ode mnie oderwał i tak po prostu skierował się do wyjścia.

- Przebierz się z piżami ma ciuszki, kochanie. - powiedział będąc już przy drzwiach po czym wyszedł.

Nosz kurwa nie wierzę. Zrobił mi ochotę na Bóg wie co po czym sobie kurwa odchodzi.
A to chuj jebany.
Ja już mu pokażę.
Będę dla niego wredna.
I ubiorę się inaczej niż dziewczynka.