Bo moi rodzice dla mnie nie istnieją. Matka narkomanka, ojciec pijak..
A rodzeństwa nie mam.
Czuję, że będę bezpieczna przy tatusiu i że na pewno mnie nie skrzywdzi..
No chyba, że nabroję..
_______________Jest godzina 15:56
Boję się, że nagle ojciec lub matka wróci do domu i nie dam rady wyjść.. A nie chce tu już być. Chcę zacząć nowe, lepsze życie.* dzwoni telefon *
- Halo? Kruszynko ja już czekam. Pomóc Ci z walizkami czy co Ty tam masz?
- Tatusiu? Skąd masz mój numer? - pytam zaskoczona.
- Ojj nie ważne, mam znajomości i tyle. To pomóc Ci czy nie?
- Nie, nie.. Dam radę.
- Dobrze to ja już czekam. - powiedział po czym połączenie zostało od razu zakończone.
Boję się... Niby mu ufam, niby czuję, że będę bezpieczna ale mały stresik jest.
Nie zastanawiając się dalej, zabrałam walizkę i ruszyłam w stronę drzwi wejściowych.
Gdy je otworzyłam nie wierzyłam własnym oczom..
----------------------
Ajajaja... Przepraszam, że zakończyłam rozdział w tym momencie ale tak już bywa. Hah..
Mam nadzieję, że wam się spodobał rozdział. ;)
☀🍍☀🍍☀🍍☀🍍☀
![](https://img.wattpad.com/cover/186675108-288-k16722.jpg)
CZYTASZ
Hug me, Daddy
Short StoryKathy to 16 letnia dziewczyna. Interesuje się ona DDLG. Czy coś z tego będzie? Czy mała babygirl pozwoli się poznać?