Gdy odwróciłam je.. Moje oczy ujrzały na każdym teście dwie kreski. A zrobiłam trzy testy.
- Nosz kurwa! - przeklinam pod nosem. - I co ja teraz zrobię?! - pytam samą siebie i już po chwili wybucham głośnym płaczem.
Po jakimś czasie wstaję, biorę testy, chowam je do pudełka a pudełko chowam do małej szufladki pod umywalką.
Mam tego wszystkiego dość. Nie powiem tatusiowi, że NAPRAWDĘ zostanie OJCEM. To nie ten moment... To za szybko...
Starając się uspokoić poszłam się ubrać i napisać do tatusia.
Do tatuś : Tatusiu czekam na Ciebie.. Wiem, że kara mnie nie ominie ale masz jako przeprosiny zdjęcie. ❤
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Od tatuś: A chcesz jeszcze jedną kare?
Do tatuś: Aje zia cioo? :(
Od tatuś: Zaraz mam ważne spotkanie z klientem a przez Ciebie mi stoi.
Do tatuś: Przepraszam..
Od tatuś: No dobrze już dobrze. Czekaj grzecznie na tatusia w domku...
Do tatuś: Dobziu 💓
I na tym skończyła się moja dzisiejsza konwersacja z tatusiem. Teraz pozostało mi tylko grzecznie czekać na niego.
-------------------- I jak? Spodziewaliście się tego? Jak myślicie co będzie dalej? 😱 Dziękuję za tak dużą ilość wyświetleń i gwiazdek! To niesamowite! I oczywiście za każde follow jak i komentarze. 😙 Kolejny rozdział pojawi się w środę. ( 03.07.19 )
