25

10.7K 170 25
                                    

Od tamtego zdarzenia minął tydzień i od tamtego momentu nie dostałam ani jednej kary.

- Kathy... - mruczy mi tatuś do ucha, zaczynając całować mnie po szyi.

Ojoj chyba ktoś ma tu ochotę. Mój wzrok powędrował na rozporek bruneta i owszem miałam rację.
Było widać dość spore wybrzuszenie.
Oczywiście uśmiechnęłam się ale postanowiłam odejść.

- Co Ty robisz? - pyta zszokowany.

- Jak to co? Nie mam ochoty. - skłamałam bo wręcz go pragnę ale to jedyna okazja aby odwdzięczyć się za karę.

Jednak nie minęła chwila i nie dałam rady w wyniku czego wylądowałam na tatusiu, siedząc okrakiem.

Powolnymi ruchami robiłam kółeczka pupą aby się idealnie wiercić.
Na mój gest tatuś tylko głośno dyszał i mruczał.
Jego ręce wylądowały na mojej tali, przyciskając mnie bardziej to jego członka.
Stwierdziłam, że to ten moment i zeszłam z niego po czym szybkim ruchem zdjęłam z niego spodnie i bokserki.
Wzięłam go w moje malutkie rączki i zaczęłam robić szybkie ruchy w górę i w dół.
Gdy stwierdziłam, że to ten moment zdjęłam z siebie ubrania i nabiłam się na jego penisa.
Wręcz na nim skakałam a brunet bawił się moimi piersiami, głośno dysząc i już po chwili doszliśmy razem.

- Kocham Cię - tym razem nie miałam zamiaru zwracać się do niego " tatusiu ".

- Ja Ciebie też kochanie. - odpowiedział po czym oboje poszliśmy umyć się itp.

------------------------
Podoba się? Jak myślicie czy Justin i Kathy zostaną parą? Kto wie..
Dziękuję za ponad 17 tysięcy wyświetleń i prawie 600 gwiazdek! 😱❤

Hug me, Daddy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz