Zdecydowałam że nie wezmę jej. Ale Justinowi będę mówiła że wzięłam.. Może to nie jest dobra decyzja ale będzie mi za to dziękował!
- I jak myszko? Wzięłaś tabletkę? - pyta mnie miłym głosem patrząc mi na dłonie i oczy.
- Tak. - odpowiadam pewnie z niechętnym uśmiechem.
Justin od razu był szczęśliwszy.. Zbliżył się do mnie, zaczął całować, pieścić i już wiedziałam co chce ze mną zrobić..
Chciałam już się zgodzić ale znów złapały mnie bóle brzucha wiec wyrwałam się z uścisku chłopaka i pobiegłam jak najszybciej do łazienki.—————————————————-
Miesiąc później
—————————————————-
Idę do salonu w celu oglądania coś na TV i ujrzałam Justina ze szklanka z wishy i płaczącego pod nosem..
Usłyszał moje kroki i od razu wytarł łzy i udawał twardego.
Jednakże tym razem nie odpuszczę i z nim poważnie porozmawiam..- Justin.. znaczy. Tatusiu... - nie zdążyłam się wypowiedzieć a ten wpadł w ogromny płacz i zaczął mówić..
- Ja żałuje kochanie!! Ja chce to dziecko..! Mam je na sumieniu! Kocham cię jako kobietę mojego życia!
Gdy skończył mówić wstał gwałtownie, poszedł do kurtki i wyjął z niej małe coś..
Podszedł, uklękł i powiedział te trzy słowa..- Wyjdziesz za mnie? - powiedział ze łzami w oczach ale uśmiechnął się o od razu zrobiło mi się lepiej.
- Tak! Tylko muszę Ci coś powiedzieć.. Bo nie wiem czy zmienisz decyzje..
Justinowi zszedł uśmiech z twarzy i zapytał:
- Mów.- No bo ja kłamałam z tym dzieckiem.. wcale je nie usnęłam ..
- Dzięki Bogu!! - krzyczy w niebogłosy.
- Cieszysz się? Pytam zszokowana. - nie zmieniłeś decyzji?
- Tak!! I nie zmieniłem decyzji! Kocham cię. - mówi pewny siebie.
- w takim razie wyjdę za Ciebie. - odpowiadam.
I tak kończy się oto ta historia. Para za niedługo planuje ślub i czekają na mała Mie..
-.-.-.-.-.-.-
Wybaczcie ze taki koniec ale nie chce pisać już książek hah.
Dokończyłam ważne to.
Trzymajcie się, pa!

CZYTASZ
Hug me, Daddy
ContoKathy to 16 letnia dziewczyna. Interesuje się ona DDLG. Czy coś z tego będzie? Czy mała babygirl pozwoli się poznać?