Hug me, Daddy

36

- Kathy? Śpisz? - pytam spokojnie. - Bo ja chciałem porozmawiać..

Na moje słowa dziewczyna odwraca się i widzę jej bladą twarz..
Tak bardzo ją kocham..

Pov Kathy:

Przyszedł.. Pewnie nakrzyczy..

- Kathy? Śpisz? Bo ja chciałem porozmawiać..

Zdziwiona odwracam się w jego stronę..
Widzę jak na mnie reaguje..
Szkoda tylko, że..

I w tym momencie wyrwał mnie z namysłów.

- Wiem o dziecku..

Kilka łez.. Mam na policzkach.

- Nie płacz kruszynko.. Przepraszam, że Cię nie zrozumiałem.. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji..
Kocham Cię bardzo.. Pomogę Ci.

- Nie odpowiadam a od razu rzucam się w ramiona tatusia.

Tatusia? Eh.. Teraz to dziwnie brzmi..
Mój tatuś zostaje tatusiem mojej dzidzi..

- Dalej jesteś moim tatusiem?.. - pytam niepewnie.

- Tak! Kathy maluszku. Kocham Cię bardzo i zawsze będziesz moją córeczką. - uśmiecha się do mnie a ja to odwzajemniam.

--------------------------
Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału.. I też przepraszam, że ten jest taki krótki. Następny będzie dłuższy i pojawi się już w poniedziałek. :D
Jeszcze raz przepraszam.
Buziaki! 💋