- Jestem! - krzyczy tym razem Justin.
Rozpoznałam po głosie.- Kathy?
Nie odpowiadałam. Dalej czułam obrzydzenie.
Nie miałam nawet siły na odpowiadanie.- Kruszynko.. Gdzie jesteś? - dalej milczę - O nie, nie. Czeka Cię gorsza kara!
I już po chwili tatuś znalazł mnie w moim pokoju.
- Czemu nie odpowiadasz na moje wołanie? - milcze dalej.
- Kathy.. Coś się stało? - pyta, podnosząc moją głowę tak abym na niego patrzyła.
Bardzo dobrze wiem, że moje oczy są całe czerwone od płaczu.
Gdy on to zauważył od razu jego oczy pokazywały zmartwienie.
Pewnie będzie wypytywał o co chodzi..- Co się stało? - pyta spokojnie.
No. Tak jak myślałam. Zaczynają się pytania.
- Nic. - tym razem odpowiadam ale cicho.
Ale na tyle aby mnie słyszał.- Na pewno? Wiesz, że możesz mi..
- Nic! - przerwałam mu krzycząc.
- Kathy..
- Nie, stop! Przepraszam, że krzyczę. Teraz pewnie czeka mnie jeszcze gorsza kara..
- Kruszynko.. Wybacz ale dobrze znasz zasady.. Muszę.
Na jego słowa do moich oczu znów napłynęły łzy.
Wziął mnie na ręce i odniósł do jego biura.
Posadził mnie na biurku i wyszedł.
Gdy wrócił miał w ręce coś podobnego do bicza w czarnym kolorze i z napisem "princess".- Wypnij się szmato. - wysyczał przez zęby.
Szmata? Ale..
- Wypinaj się, powiedziałem coś!
Zrobiłam to co kazał.
I zaczął mnie rozbierać.
- Masz jęczeć, nie krzyczeć. I nie chce słyszeć płaczu.
Powiedział po czym włożył mi do buzi knebel.I zaczął..
Jęczałam bardzo głośno aby tyljo przestał szybciej.Po 30 minutach wyjął mi z buzi knebel i dalej bił.
Jęczałam na cały dom.
Ale nagle przestałam bo zaczęłam krzyczeć i płakać.- Co to ma być?! - pyta mnie, szarpiąc za włosy.
- P-przepraszam.
- Twoje jęki były świetne.. - szepcze mi do ucha, przegryzając jego płatek.
Odwróciłam się szybko i przyciągnęłam go do siebie, zaczynając całować.Całowałam namiętnie, po chwili dodając języczek.
Toczyliśmy wojnę o dominację.
Tatuś zdjął spodnie i bokserki po czym poczułam jego członka w sobie.
Jęczałam ale nagle przypomniało mi się zdarzenie z dzisiaj. Odepchnęłam delikatnie bruneta i przeprosiłam, wychodząc.Usłyszałam za sobą " wszystko dobrze " na co kiwnęłam głową i wyszłam aby się umyć.
_________________Leżę sobie wannie gdy nagle tatuś wchodzi i zaczyna mnie całować.
Oddaję pocałunek ale gdy chce mnie dotykać po pusi kiwam głową na "nie".- Masz okres? - pyta.
- Nie.. Po prostu nie mak ochoty, przepraszam.
- No dobrze. - daje mi buziaka w czółko po czym wychodzi a ja wracam do mojej czynności czyli mycia się.
---------------------------
Hej.. Ostatnio dużo się dzieję dlatego ciężko z rozdziałami..
Bardzo was za to przepraszam.
Rozdział beznadziejny..
Kolejny rozdział w środę. Czyli 10.07 😗
Jak myślcie? Czy Kathy będzie ukrywała to co się stało przed swoim tatusiem, Justinem?
CZYTASZ
Hug me, Daddy
Short StoryKathy to 16 letnia dziewczyna. Interesuje się ona DDLG. Czy coś z tego będzie? Czy mała babygirl pozwoli się poznać?