*Lauren*
Wchodzę do szkoły ze słuchawkami w uszach, w których leci piosenka Nickelback - Lullaby. Kieruję się w stronę gabinetu Camili z wielkim uśmiechem. Gdy staję przed odpowiednimi drzwiami wyjmuję słuchawki i pukam w nie. Po usłyszeniu "proszę" wchodzę do środka.
- Dzień dobry. - mówię z uśmiechem i zamykam za sobą drzwi.
- Dzień dobry.. - mówi niemrawo. Spoglądam na nią pytająco siadając na swoimi miejscu przed jej biurkiem.
- Coś się stało? - pytam. Brunetka wzdycha, łączy dłonie na blacie biurka i kładzie na nich głowę, po czym spogląda na mnie.
- Co byś zrobiła, gdyby bliska osoba cię okłamała? - pyta smutno.
- Ale... To jakiś kolejny temat naszej sesji? - pytam zdezorientowana.
- Nie, to bardziej tak prywatnie.
- Więc.... Ja bym zapytała dlaczego to zrobiła i jakie były tego powody. - mówię.
- A jak byś się zachowywała na miejscu okłamanej? - pyta dalej.
- Hmm... Myślę, że po wysłuchaniu jej tłumaczeń ustaliłabym czy ta osoba jest jeszcze godna zaufania. Jeśli tak, to dałabym jej jeszcze jedną szansę. Jeśli nie, to byśmy się pożegnali.
- Rozumiem. - kiwa głową.Siedzimy chwilę w ciszy i widzę jak czekoladowooka myśli o czymś intensywnie. Nie przerywam jej, bo wiem, że w tym czasie potrzebuje spokoju oraz ciszy.
- No dobrze, wracając. Wspomniałaś kiedyś, że kogoś poznałaś przez internet. Piszecie jeszcze ze sobą?
- Emmm, tak. Dosyć często. - odpowiadam.
- Jaka jest? Obraża cię? Wyzywa? Jak wygląda wasza relacja? - zadaje kilka pytań na raz, co wydaje się uroczym.
- No więc, wszytko jest w porządku. Dogadujemy się, nie kłócimy. Fajnie się z nią pisze. - mówię z lekkim uśmiechem na ustach.
- Ok. Teraz powrócimy do...
- Będzie to straszne? - przerywam jej.
- Nie głuptasie. - śmieje się ze mnie.Głuptasie?
- Wracając, teraz będziemy mówić o emocjach, kłamstwach, ogólnie o innych ludziach.
———————————–––––————
Przepraszam, że musicie tak długo czekać na rozdział z tego opowiadania, ale w niektórych momentach muszę dokładnie przemyśleć treść tego co piszę.Do następnego 😊
CZYTASZ
Unfulfilled desires
FanfictionOna, Camila. Spokojna, 25-letnia pani psycholog w jednej ze szkół w Miami. Lauren. 18-letnia, typowa buntowniczka. Trzyma się raczej na uboczu, ale i tak wszyscy się jej boją. Co się stanie, gdy Lauren kolejny raz się pobije, ale tym razem w obronie...