🌹W środkowej części stołu z poczęstunkiem ustawiono wysoką piramidę z kieliszków. Osoby o mianie dusz towarzystwa, pojawiające się na większości wystawnych imprez dobrze wiedzą, dlaczego są w ten sposób ułożone.
Fontanna z szampana.
Perfekcyjnie wpasowuje się w luksusowe klimaty oraz z wielką klasą ozdobi każdy bankiet. Nawet drabinka kelnera zawiera aplikacje w kolorze przewodnim, czyli fiolecie. Z dwóch butelek ulatywał błyszczący wodospad, beztrosko napełniający kolejne kieliszki.
W zewnętrznej otoczce źrenic młodszego, bąbelki towarzyszące złotym strumieniom alkoholu, swobodnie fruwają z brokatowym błyskiem. Ot, kolejny pretekst do dyskretnego spoglądania w jego oczy.Takie dekoracje każdy może podziwiać w filmach lub zdjęciach, ale niestety, nigdy nie dadzą prawdziwego zachwytu, jak w rzeczywistości.
Cała sala smakowała najdroższych trunków. Rozmawiano o wszystkim, byle nie o interesach, pracy. Imprezy uznawano za świętość i poruszenie tematu biznesu utożsamiano z najcięższym grzechem. W takich dniach kobiety ubierały zapierające dech suknie, dopasowane do figury w kształcie rybki lub rozkloszowane u dołu, w stylu księżniczki. Najbogatsze panie dodatkowo posiadały zależne od preferencyjnej długości tren. Mężczyźni korzystali z obfitości stołów z przystawkami oraz z własnego towarzystwa. Przez rożnego rodzaju delegacje, spotkania, konferencje nie było okazji niezobowiązująco umówić się w barze na małe, bądź większe piwo.
— Zatańcz ze mną. — Taehyung wstając od stołu, uniósł trzymaną dłoń, na której chwile potem spoczęły usta.
Miejsce okupione przez osoby tańczące, pięknie przyozdobiono pajęczyną ciepłych światełek. Średniej wielkości wazony otwarcie zachwalały zasadzone w nich tuberozy o urzekającej woni słodyczy. Nie mogło zabraknąć fioletu opiewającego meble i wypolerowany fortepian. Drogo wyszywane suknie pań, elegancja garniturów panów i lawendowy ubiór pianisty stanowiły wypełnienie niedosytu dekoracją sali. Na nasze dwa gołąbeczki spoglądała garstka osób, jedni z zachwytu, drudzy ze zdziwienia, a trzeci ze wdzięczności.
Taehyung dostrzegł parę mężczyzn, klasycznie kołysających się do melodii instrumentu; szeptem podziękowali za ich odwagę. Mamy XXI wiek, ale co jak co, pary homoseksualne dalej są dość kontrowersyjnym widokiem.Jungkook zgrał się z ruchami starszego, kroki stawiał śmielej, ręce ułożył na szerokich barkach szefa. Kim objął delikatnie wciętą talię i przysunął ciało partnera najbliżej, jak się dało.
Doszukiwali się przelatujących iskierek, doszukiwali się wszystkiego i jednocześnie niczego, spoglądanie w oczy drugiego nie onieśmielało, a wręcz przeciwnie.— Chce ci coś pokazać. — zjechał dłonią na linię bioder.
— Co takiego?
CZYTASZ
• 𝐏𝐎𝐈𝐒𝐎𝐍 • 𝐓𝐀𝐄𝐊𝐎𝐎𝐊 •
Fanfiction„Runway" to największe pismo modowe jakie zna świat. Ludzie potrafiliby zabić za możliwość pracy u boku redaktora naczelnego- Kim Taehyunga. Każda osoba szanująca i kochająca modę jest wobec niego posłuszna. To od niego zależy czy zaistniejesz na o...