Rozdział 37

21 4 7
                                    

- Ja chyba... Wiem gdzie jest. A raczej, w kim jest. – odezwał się po chwili Dax, głosem lekko drżącym z przerażenia głosem.

- Słuchamy. – powiedział spokojnie Rubel, jakby chciał go uspokoić.

- We mnie. – oznajmił, odsłaniając koszulkę.

Na jego brzuchu, w okolicach pępka było widać sporą wypukłość w kształcie ćwiartki. Widoczne były też staranne szwy, które wyglądały zaskakująco świeżo.

- Mmm... - mruknął Shuvi, przyglądając się jego ciału – Myślę, że jedno, może dwa cięcia spokojnie wystarczą by wydobyć to bez poważnych komplikacji.

- Masz jeszcze jakieś opinie o tym, Shuvi? – zapytała Nerka.

- Chyba nie. – odparł, odsuwając się.

- W takim razie odsuń się. – powiedziała mocnym, stanowczym głosem – Reszta to samo.

Spojrzałem na niej i znieruchomiałem. Trzymała pistolet, którym celowała w każdego z nas po kolei. Na jej twarzy widoczny był lekki, nerwowy uśmiech. Wiedzieliśmy, że nie żartuje. Cokolwiek chciała osiągnąć.

Podniosłem ręce do góry i cofnąłem się kilka kroków. Innu zrobili tak samo.

- Ty zostań i połóż się. – poleciła Daxowi.

- Nerka, co najlepszego odwalasz? – zapytała Hippo ze strachem. Widocznie bała się o jej ukochanego.

- Nie wasza sprawa. Nic osobistego.

- Dolly zmieniła też ciebie? – dołączył się Rubel.

- Zamknąć pyski. – warknęła w ich stronę – Siódmy, chodź tu, przydasz mi się.

Niechętnie podszedłem do niej.

- Wyciągnij jakiś nóż.

Przykucnąłem koło plecaka i zabrałem z niego spory, ostry, myśliwski nóż. Domyślałem się, co zamierza zrobić.

- Wydobądź z niego ten kawałek.

- Tutaj? To nie wygląda mi na zbyt dobre miejsce na operację.

- Rób co masz robić.

- Słuchaj, to naprawdę...

- Nie rozumiesz po ludzku? – zapytała ironicznie, zbliżając lufę niebezpiecznie blisko mojej głowy.

- Dobra, dobra... Zrobię to. Ale nie zwalajcie na mnie jeśli zginie.

Dax jęknął zdenerwowany.

- Rubel, Shuvi, przytrzymajcie go.

Obaj usiedli po przeciwnych jego stronach i mocno złapali za jego ciało.

Głośno westchnąłem i mimo niechęci zabrałem się do pracy. 


***

Nerka wybacz, że tak Twoją postać zmieniłem XD

Wyjazd z Książkotworami v3Where stories live. Discover now