Szybko znaleźliśmy się w Kryształowej Sali. Naprawdę nie mam ochoty przez to przechodzić.
-Znowu ona? O co chodzi tym razem?- zapytała Miiko, gdy tylko zobaczyła, że wchodzę do sali za chłopakami.
-Ech...
-Znowu zapomniałaś języka w gębie?
-Ja...
-Ty?
-Znalazłam coś...
-Coś? Przeszkadzacie mi, bo ona ,,coś" znalazła?- spojrzała w stronę chłopaków, a ja na nich z nadzieją, że zainterweniują. Ale nikt nawet nie kiwnął palcem.
-Znalazłam to...- pokazałam Miiko kryształ.
-Co to... Och...- odwróciła się do Jamona i zaczęła rozmawiać w języku, którego nie rozumiałam. Odwróciła się do mnie- Skąd masz ten kryształ?
-Znalazłam go...
-Ach, tak? Gdzie?- zmarszczyła brwi.
-Ech, no...- spuściłam wzrok.
-Chyba wiesz, gdzie go znalazłaś?
-W sumie, to nie do końca go znalazłam...
-Nie do końca?- można by powiedzieć, że zaczyna tracić cierpliwość...
-Mery mi go dał... Kazał mi obiecać, że wam tego nie powiem. Myślał, że dzięki temu przestaniecie uważać, że jestem ,,dziwna".- usłyszałam jak Ezarel i Nevra zaczęli się podśmiechiwać.
-Wiesz, gdzie go znalazł?
-Nie, nie powiedział mi... A ja go o to nie zapytałam. Nie wiedziałam, że to takie ważne.
-Hmm... Rozumiem.
Poszliśmy za Miiko aż do Kryształowej Sali. Zbliżyła odłamek do Wielkiego Kryształu. Oba kamienie zaczęły błyszczeć. To było jednocześnie piękne i hipnotyzujące. Potem wydarzyło się coś niesamowitego. Kawałek kryształu, który dostałam od Mery'ego, połączył się z Wielkim Kryształem. Zrozumiałam, że teraz stanowiły jedność. Potem pojawiła się przede mną kobieta-zjawa. Była oszałamiająco piękna. Powoli wyciągnęła ramię i wskazała na mnie palcem. Potem powiedziała coś szeptem, ale nie udało mi niczego usłyszeć. Chwilę później zniknęła.
-Jak to możliwe?! Kryształ... Ona...- Ezarel był tak samo zdziwiony jak reszta.
-Co to było?- odwróciłam się do pozostałych. Wszyscy byli oniemiali. Zaczęli się we mnie wpatrywać.
-To ,,coś" to duch Wielkiego Kryształu.- Miiko wyglądała na poddenerwowaną.
-Nie pojawiła się, odkąd kryształ rozbity.- Valkyon zmarszczył brwi.
-Ach?... Nie rozumiem, jak ta kobieta może być kryształem?- zapytałam speszona.
-To nie kryształ, tylko dusza kryształu... Widzimy ją, gdy się przed nami materializuje.- odpowiedziała Miiko.
-Ech, a ta ,,materializacja" często się zdarza?
-Nie, to dosyć rzadkie zjawisko.- Nevra przeczesał swoją grzywkę.
-Jak rzadkie?- zwróciłam się do niego.
-Pojawia się przed ważnymi wydarzeniami, klęskami żywiołowymi, narodzinami królewskiego potomka, wstrząsami w równowadze Maana... i najwyraźniej po przybyciu małego człowieka.- wyjaśnił Nevra.
-To ktoś w stylu Madame Irmy?
-Madame co?- Ezarel uniósł brwi.
-Wróżka.- odpowiedziałam krótko.
CZYTASZ
Eldarya: The Origins TOM 1 🩸Sucker🩸 [Ścieżka z NEVRĄ]
RomanceAda to zwykła dziewczyna, która trafia do magicznego świata, zwanego Eldaryą za pomocą kręgu niezwykłych grzybków. Czy odnajdzie się w zupełnie nowym otoczeniu? Czy przetrwa czyhające na nią niebezpieczeństwa? A co ważniejsze, czy mimo trudności, ud...