ROZDZIAŁ 16 ,,Kryształowe Cierpienia"

88 3 0
                                    

     Te wszystkie zmiany w Kwaterze Głównej nie są takie złe, wręcz przeciwnie. Dzięki Huang Hua dokładnie wiem, co zrobić, aby stać się tutaj kimś ważnym. Ostatni rozdział mojego życia w Eldaryi pozostawał w zawieszeniu. Chciałabym w końcu go zamknąć. Balenvia... Cierpliwie czekałam, aż Huang Hua skończy mówić o wprowadzonych zmianach, aby przedstawić im swój pomysł. Miiko powiedziała, że chciałaby, abym wyszła, ale moja ulubiona feunghuang stwierdziła, że woli mieć świadka z zewnątrz. A więc zostałam. Zaczęłam tupać z zniecierpliwienia. 

-Na koniec chciałabym abyś, zapytała tej wspaniałej kobiety, czy nie chciałaby dołączyć do Lśniącej Straży. Tak wiele o niej słyszałam. Myślę, że byłaby doskonałym atutem w waszej ekipie.- ciągnęła Huang Hua.

-Zgadzam się z Tobą. Ewelein jest naprawdę niezastąpiona, a jej wiedza i umiejętności nie raz nas ocaliły! Chciałam jej zaproponować ten awans, ale najwidoczniej dobrze jej na jej aktualnym stanowisku. Przynależność do Lśniącej Straży nie była jej priorytetem, ale nie tracę nadziei i dalej będę próbować ją przekonać.- powiedziała Miiko.

-W końcu jakaś dobra decyzja!- powiedziałam zadowolona.

-Ha ha. Racja.- zaśmiała się Huang Hua.

-Hmm...- Miiko nie była zbyt zadowolona. 

-Później przedyskutujemy szczegóły, dobrze?

-Dobrze! Ktoś chciałby jeszcze coś dodać?

-Tak, ja.- podniosłam rękę.

-Słucham.- spojrzała na mnie kitsune.

-Domyślam się, że pamiętasz misję w Balenvii?- zapytałam.

-Jak mogłabym ją zapomnieć?

-Chciałabym tam wrócić i rozwiązać konflikt między mykonidami i mieszkańcami wioski.- byłam ciekawa jak tym razem zechce mnie spławić.

-W pełni się z Tobą zgadzam.

-Domyślam się, że jest jakieś ale...- mój zapał zgasł, gdy zobaczyłam spojrzenie Miiko.

-Owszem... Na razie nie możemy nic zrobić. Jak sama zauważyłaś, nie mamy prawa interweniować, jeżeli nas o to nie poproszą. Ale domyślam się, że nie odpuścisz, jeśli zwyczajnie Ci odmówię?

-Nie ma mowy.

-Dobrze, daj mi się chwilę zastanowić. Zaszłaś mnie znienacka. Nie spodziewałam się takiej propozycji.- podrapała się po czole. Po kilku minutach poprosiła chłopców i Huang Hua, aby do niej podeszli i zaczęli coś szeptać. 

     Całe szczęście, że Huang Hua też uczestniczy w tej dyskusji. W przeciwnym razie nie miałabym na co liczyć. Coś im się długo schodzi... 

-Hmm...- Kero nie wyglądał na zbyt zadowolonego.

-Dalej jesteś zły?- zapytałam go.

-Tak... Ale pociesza mnie obecność Huang Hua.

-Mnie też. Kwatera Główna będzie mogła wrócić na dobrą i szanowaną drogę. 

-Mam nadzieję, ale mnie przy tym najpewniej nie będzie.

-Co?!- spojrzałam na niego zaskoczona.

-Ada, podjęliśmy decyzję.- zwróciła się do mnie Miiko.

-Dobrze! Słucham.- przestraszyła mnie.

-Nie możemy zaakceptować twojej prośby... Przynajmniej na razie. Ale proponujemy Ci, abyś spróbowała nas przekonać.

-Przekonać?!- super... To była tylko strata czasu. 

-Tak. Jeżeli naprawdę chcesz rozwiązać ten konflikt, to nas przekonaj.

Eldarya: The Origins TOM 1 🩸Sucker🩸 [Ścieżka z NEVRĄ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz