1st

744 25 27
                                    

-Jeongin. Wyjeżdżamy za pięć minut-Moja mama poganiała mnie coraz bardziej. Miałem pięć minut, więc sobie siedziałem, a ona uparta jak komar!

-Dobrze...-Morze to nie spełnienie moich marzeń. Ale lubię morze. Morze jest piękne. Cisza i spokój...

No dobra! Nie cisza i spokój, bo będzie tam od cholery ludzi! Ale tak czy siak...pięknie!

Bycie zwykłym osiemnastolatkiem, jest nudne. Siedzisz przed książkami, albo przed telefonem. Na tym opiera się twoje życie. Zwłaszcza jak nie masz znajomych.

Ale spokojnie. Jeżeli tak masz, to nie jesteś sam. Ja też robie to codzienni! Tylko nie w wakacje

Wakacje to dla mnie najnudniejszy czas. Nie mam do roboty nic. Dosłownie. Siedzę w domu, śpię do dwunastej, a potem cały dzień staram się jakoś zabić tą nudę wiszącą w powietrzu zawsze, kiedy się obudzę

-Jeongin! Chodź już!-Wstałem posłusznie z krzesła, ubrałem buty i wyszedłem. Moja mama zamknęła drzwi domu na klucz, a ja wsiadłem do auta w którym już siedzieli moi bracia. Kiedy wszyscy byliśmy już w środku ruszyliśmy

Kilkugodzinna podróż ze słuchawkami w uszach i myślą o niczym

-Porozmawiałbyś z nami, Jeongin-Odezwał się mój tata

-O czym mam rozmawiać? Nie interesuje mnie polityka i tym podobne rzeczy

-Czemu od razu o polityce? Mamy dużo innych tematów!

-Na przykład?

-Twoi znajomi. Dlaczego żadnego z nich nie przyprowadziłeś? Zawsze chciałem poznać jaką twoją koleżankę, albo kolegę!

-Nigdy nikogo nie przyprowadziłem, bo nikogo nie mam...

-Musisz mieć znajomych! Masz osiemnaście lat!

-Nasz kochany  brat nie lubi obracać się w towarzystwie-Odezwał się mój starszy brat

-Co z tego? Nie każdy musi lubić wielkie towarzystwo, imprezy i pogadanki do czwartej nad ranem...-Zrobiło mi się trochę przykro. Wcale nie chodziło o to, że tego nie lubiłem. Po prostu nikt nie lubił mnie! Albo to ja chciałem, żeby tak było?

-Przepraszam. Nie powinienem pytać. Zmieńmy temat. Hm...-Zastanawiał się chwile po czym powiedział-Może twój starszy brat powie coś o swoich znajomych, skoro jest taki hop do przodu, co? JunJae

-Mam więcej znajomych od mojego młodszego braciszka-Zaśmiał się. Nienawidzę mojego starszego brata. Zawsze uważał się za lepszego

-Nie pamiętam, żebyś jakimikolwiek się chwalił-Odezwała się mama, która do teraz siedziała raczej cicho

-Co nie znaczy, że ich nie mam...-Oburzył się-Skończmy tematy znajomych!

-Dobrze...wasze zainteresowania? Lepiej?

-Lepiej-Odpowiedzieliśmy zgodnie

-Jeongin. Jak idzie ci gra na pianinie?

-Coraz lepiej...-Pianino jest dla mnie odskocznią od rzeczywistości. Czymś co kocham najbardziej

-HyunWoo, a tobie, jak idzie strzelanie z łuku?

-Świetnie, mamo!-Szczęśliwy trzynastolatek... zazdroszczę mu tego tak bardzo.

-JunJae. Ty byś się czymś zajął! A nie! Siedzisz w domu na dupie, albo szlajasz się po imprezach...Jesteś najstarszy! Powinieneś dawać przykład swoim młodszym braciom!

-A co mnie obchodzi ich życie?

-Jeżeli cię nie obchodzi, to powinno zacząć!

-Daj spokój mamo. On i tak będzie miał nas gdzieś! -Mówię

Far Away From HereOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz