-Masz zamiar wstać w ogóle z łóżka?-Tym razem byłem trochę zaskoczony. Zamiast mamy w moim pokoju pojawił się tata
-Nie zaprzeczam, ale nie potwierdzam. Źle się czuje...-Hyunjin miał racje...
-Nie będziesz miał wyjścia. Czy tego chcesz, czy nie. Widze cię ogarniętego za godzine. Zrozumiano?-Czemu nie mogę sobie poleżeć jeden dzień?
-Po co? Gdzie znowu idziemy? Jak na plaże, to nawet mnie nie zmuszaj...
-Idziemy na miasto. Poza tym, chce z tobą porozmawiać. Nie ma dyskusji, Jeongin-Wyszedł
Jasne! Najlepiej! Po co ja im tam? O czym on chce w ogóle rozmawiać?
Jeszcze bardziej denerwuje mnie to, że od kilku dni jestem bardzo rozdrażniony. Wszystko mnie denerwuje! Jakieś głupie wahania nastroju...Co jest ze mną nie tak?
Ale co mi pozostało? Muszę wstać i doprowadzić się do porządku. Wbrew pozorom to wcale nie będzie takie proste...
🌅🌅🌅
-Mówiłem, że wyciągnę go z łóżka?-Zaśmiał się tata
-Wychodzimy? Nie mam zamiaru jakoś bardzo dużo czekać...
-Czemu jesteś taki pyskaty?
-Sam chciałbym wiedzieć!-Nie kłamałem. Nie wiedziałem. Ale chciałem wiedzieć
-Już się tak nie denerwuj bo ci zmarszczka na czole wyskoczy!-Kochana mama-Wychodzimy. Okej? Nie pozabijajcie się po drodze...-Wyszła jako pierwsza
Nie obiecuje, że po drodze nikomu nie zrobię krzywdy...
-Jeongin. Chce z tobą porozmawiać. Chodź trochę do tyłu...-Z ojcem nagle znaleźliśmy się za moimi braćmi i mamą
-O czym?
-Co powiedziałeś mamie? Dlaczego nie chce mi powiedzieć, co się z tobą dzieje?
-Bo ja tego nie chce...
-Nie ufasz mi?-O matko!
-To nie tak!-Jak mu to wytłumaczyć, żeby się nie wkurzył?
-To jak?
-To nie jest takie proste...-To jest wręcz trudniejsze niż fizyka, której nie rozumiem w ogóle
-Co takiego się stało? Chodzi o Hyunjin'a?
-Dlaczego zawsze musi chodzić o niego?-Przecież on nie jest jakimś bogiem, czy idolem, żeby wszystko sprowadzało się tylko i wyłącznie do niego!
-O co chodzi?
-O...nic. Nie chce narazie tego mówić! Możemy to odłożyć na kiedy indziej?
-Gdzie podziałeś się ty? Mój najgrzeczniejszy syn?-Gdzie podziałem się ja? Najgrzeczniejszy? To po prostu odeszło w niepamięć
-Mam dość bycia grzecznym synem. Rozumiesz? Po prostu. Znudziło mi się to. Poza tym. I tak jestem najgrzeczniejszy. Wiesz co odwala JunJae, jak was nie ma?
-Nie wiem. Co robi JunJae jak nas nie ma?
-Nie chcesz wiedzieć. Widziałem już naprawde różnie rzeczy...-Ohydne też!
🌅🌅🌅
Następny dzień zaczął się normalnie. Śniadanie z rodzinką...Przynajmniej czułem się w miarę dobrze
Obudziłem się sam. Z własnej woli. Nikt nie bił mnie poduszką, ani nie zmuszał do wstania z łóżka
Co prawda nie odezwałem się do nikogo. Nawet się nie przywitałem. Nie odpowiedziałem na „Cześć" ani na pytanie, czy dobrze się czuje. Nie miałem ochoty z nikim rozmawiać
CZYTASZ
Far Away From Here
RandomDwójka chłopaków poznaje się na wakacjach. Jak potoczą się ich losy? Kim okaże się być Hyunjin? Dlaczego Jeongin nie chciał zawieść przyjaźni? Co go zraziło do przyjaźni? Czego się boi? 나비