23rd

178 12 6
                                    

Styczeń. Czas szybko leci...

Akurat dzisiaj muszę iść do szkoły. I akurat dzisiaj muszę wstać o 6:30....

Ale mi się nie chce! Rozleniwiłem się trochę przez te święta. Trzeba będzie zacząć ćwiczyć! Trochu mi się przytyło...

Od:Hyunjin❤️
Miłego dnia

Coś mu ktoś zepsuł w mózgu? Chyba tak!

-Dzień dobry wszystkim!-Krzyczę wchodząc do kuchni. HyunWoo wygląda jakby dzisiejszej nocy nie spał w ogóle, tata pije kawe, a mama uśmiecha się do mnie stojąc w kuchni

-Jesz coś?

-Nie. Nie jestem głodny...-Nawet jakbym był, to nic nie zjem!

-Dlaczego nic nie jesz?

-Nie mam ochoty. Po prostu. Idę się ubierać-Posyłam jej całusa w powietrzu, po czym wychodzę

🌅🌅🌅

-Donghun!-Przytulam chińczyka

-Hejo, Innie. Trochę dusisz-Śmieje się na jego słowa

-Co tam? Jak było w Chinach? Dobrze się bawiłeś?

-Ja? Średnio. Za to ty raczej się nie nudziłeś!

-No...nie koniecznie. Przynajmniej nie było ci smutno przez jakiś czas

-W ogóle... nie miałem jeszcze okazji zobaczyć cię w blondzie i jest...WOW!

-Jest „WOW" dopóki nauczyciele nie zetną mnie na łyso!

-Przesadzasz!

-Zobaczymy!

-Ja mam pomarańcz na włosach i jakoś się nie czepiali!

-Trochę wypłowiały!

-Ile razy jeszcze mi to wytkniesz?

-Tyle, aż w końcu nie pójdziesz do fryzjera!

-Dobra! Pójdę! Dla świetego spokoju!

-Widzisz! To nie jest wielki problem! A może ty też byś się przefarbował? Na jakiś dziwny kolor?

-Chce pomarańczowy...-Hm? Czemu jest taki przywiązany do tego koloru?

-Co cię łączy z tym kolorem?

-Mój brat...

🌅🌅🌅

-Donghun. Źle się czuje z tym, że przeze mnie posmutniałeś!

-Nie! W porządku! Spokojnie! Przejdzie...

-Co ty na to, żeby przyjść na nocowanie? W piątek? Jutro?

-Jasne! Świetny pomysł!-Dzwonek na lekcje. Czyli teraz trzeba wytrzymać 45 minut w klasie z całą masą osób, które wcale cię nie lubią

-Chodźmy-Obejmuje Donghun'a ramieniem i idziemy w stronę klasy. Nie znajduje się daleko, więc spokojnie trafiamy do pomieszczenia przez nauczycielem, który wchodzi zaraz po nas

-Witam was po krótkiej przerwie! Zaczynamy lekcje matematyki!-Uśmiecha się do nas. Pan Park jest naprawdę spoko. Jest naszym najmłodszym nauczycielem. Chyba jeszcze trzydziestki nie ma. Do tego jest serio przystojny. Przypomina KPOP'owego idola. Pan Park Chanyeol. Nasz nauczyciel matematyki. Co oznacza, że widzimy się z nim codziennie, a co ciekawe, ten nadal nie ma nas dość-Panie Yang. Widzę, że ma pan ochotę rozwiązać zadanie znajdujące się na tablicy. Podejdź!-O nie...Nie dość, że muszę stanąć przed całą moją klasą, nie umiem rozwiązać tego zadania!

Far Away From HereOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz