Far Away From Here

19th

Nadal czuje się okropnie. Nie mogę patrzeć na JunJae. Jak go widzę mam ochotę albo go zabić, albo płakać

-Chcesz kakao? Mama pyta-Wystraszyłem się otwieranych drzwi. Za dużo myślenia

-Jasne-Uśmiecham się do HyunWoo, a ten wychodzi

Od: Hyunjin ❤️
Możemy się spotkać?

Do: Hyunjin ❤️
Za godzinę/dwie, okej?

Od: Hyunjin ❤️
Okej

-Jeongin! Chodź wypić kakao!

-Idę!-Wstaje od biurka i wychodzę z pokoju. Uśmiecham się, żeby zrobić na złość starszemu bratu, który siedzi w salonie i rozmawia z tatą. HyunWoo siedzi z nimi, a mama robi coś w kuchni. Matko...Czy ta kobieta wychodzi w ogóle z tego pomieszczenia?

-Uśmiechnięty?

-Nie będę smutny resztę życia!-Biorę kubek z kakao-A ty powinnaś odpocząć od gotowania. Conajmniej jeden dzień bez siedzenia w kuchni!

-Nasz syn ma racje, kochanie!

-A teraz chodźmy do nich. Co ty na to?-Uśmiecham się i wchodzę do salonu znajdującego się tak naprawdę zaraz obok

-Jak się trzymasz, braciszku?

-Lepiej się przymknij, albo będziesz miał szampon o smaku i zapachu kakao

-In nienawidzi cię jeszcze bardziej niż przed tem. A myślałem, że to już niemożliwe-Kocham cię tato

-A jednak-Uwielbiam to, że rodzice stają po mojej stronie-Wychodzę dzisiaj. Wrócę raczej późno

-Z Hyunjin'em?

-Może

Od: Donghun
Hejoooooooooo! Co tam?

Do: Donghun
Hejo! Siedzę z rodziną i pije kakao, resztę opowiem ci jutro, jak zadzwonię. A tam?

Od: Donghun
Stwierdzam, że Szanghaj jest nudny!

Do: Donghun
Czyli się nudzisz?

Od: Donghun
Tak...

-Z kim piszesz?

-Z Donghun'em

-Twój nowy kochaś?

-Nie jestem tobą!-Mam go dość naprawdę-Mam ochotę żygać jak na ciebie patrzę-Wstaje z podłogi na której siedziałem i kieruje się do pokoju

-Mamo, tato. Chce nowych hyung'ów. Najlepiej takich, którzy nie będą się kłócić...-Przepraszam, Woo....

🌅🌅🌅

-Zanim mnie opieprzysz to-Nie zdążył dokończyć ponieważ się do niego przytuliłem

-Po prostu się zamknij. Nie ma tego tematu! Nie ma! To się nigdy nie stało...-Zamykam oczy. Po prostu nie chce o tym pamiętać

-Przepraszam. Jestem okropnym chłopkiem...

-Nie ty jesteś okropnym chłopkiem. JunJae jest okropnym bratem...

-Jest dupkiem. Ale nie wracajmy do niego. Chodźmy na ciasto i kawę. Co ty na to? Mam ochotę na coś słodkiego

-Hyunjin...