14th

212 13 2
                                    

-Kolacja z twoimi rodzicami?-Zapytał Hyunjin leżąc na moim łóżku

-Moja mama cię zaprosiła. Fajnie by było, jakbyś znalazł jutro czas

-Mam czas. Nie o to chodzi, że nie. Ale szczerze? Obawiam się twojego taty. I braci...

-Hyunjin! Daj spokój! Krzywdy ci nikt nie zrobi. Przyjdziesz, czy tego chcesz, czy nie!

-Wiesz co? Rola zaborczego chłopaka do ciebie nie pasuje. Jesteś na to za słodki, lalka

-Strzelę ci za tą lalkę!

-Jestem silniejszy-Puścił mi oczko, po czym zaśmiał się, prawdopodobnie dlatego, że miałem śmieszną minę

-Silniejszy, wyższy! Co z tego? To nie znaczy, że ni potrafiłbym cię uderzyć

-Nie potrafiłbyś

-Dobra! Nie potrafiłbym...

-Ha! I co?

-Wal się!-Robie minę obrażonego kotka, a Hyunjin wstaje, podchodzi do mnie i przytula

-Już się nie obrażaj

-Nie obrażam się

Ale jesteś głupi. Oczywiście, że się obrażasz!

A ty takie rzeczy skąd wiesz?

-Wszystko w porządku?-Hwang odsuwa się ode mnie

-Tak. Troszkę boli mnie głowa, ale to nic-Uśmiecham się w jego stronę

-Mam już pójść?-Kręcę przecząco głową

-Chce się położyć...-Wstaje z krzesła i kieruje się w stronę łóżka, na którym po chwili leżę
-Przytul mnie-Słyszę cichy śmiech starszego, który po chwili kładzie się obok mnie

-Lubisz się przytulać?

-Lubię-Uśmiecham się pod nosem. Jestem odwrócony do Hwang'a plecami, więc nie widzi mojej twarzy

-Kocham cię

-Ja ciebie też

🌅🌅🌅

Nadszedł dzień kolacji. Moja mama od rana uśmiecha się jak głupia, HyunWoo marudzi, że chce poznać Hyunjin'a, JunJae nic nie mówi, a tata śmieje się na to wszystko

Za to ja siedzę trochę znudzony i patrzę na to wszystko pustym wzrokiem. Nie odczuwam żadnych emocji z tym związanych. Szczęścia, stresu, niczego!

Aż mi się nudzi wiesz? Nawet nie mam czym cię denerwować...

I dobrze! Przynajmniej daj mi spokój na czas kolacji! Okej? Potem możesz mnie męczyć do upadłego! No może nie...ale proszę cię! Na kolacji daj mi spokój...

-Jeongin. Powiedz Hyunjin'owi, że może być tutaj o osiemnastej!-Słyszę głos mojej mamy

-Dobra!

Do: Hyunjin ❤️
Możesz być o 18:00, jak to moja mama powiedziała

Od: Hyunjin ❤️
Dobrze, Innie!

Kocham jak mnie tak nazywa. To jest słodkie!

-Pomożesz mi, Jeogninnie?-Pyta moja mama

-Jasne. Tylko powiedz, co mam zrobić-Wstaje z sofy i podchodzę do mojej mamy

-Nakryj do stołu-Moje ulubione zajęcie. Szczerze? Lubię to robić. Nakrywanie do stołu to nawet miłe zajęcie

-Okej-I zabieram się do roboty

Far Away From HereOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz