-Przeczytaj-Podaje list Donghun'owi. Szczerze to jestem ciekaw jego reakcji. To przecież list jego brata. Jego brat go pisał. Własnoręcznie. Czy to wywoła u niego jakiekolwiek uczucia?
Czekam. Nie długo. Około piętnastu minut zanim widzę jego reakcje. Oczywiście czytanie listu zajęło mu maks 10 minut, ale od około pięciu siedzi ze wzrokiem wlepionym w ścianę
-Czy ze mną może być podobnie?-Okej. Nie spodziewałem się tego
-Dlaczego?
-Skoro jego uczucia miały w tym swój wkład. Czy ze mną może być podobnie, jeżeli nie będę umiał poradzić sobie ze sobą i swoimi uczuciami?-Nie jestem w stanie odpowiedzieć. Nie wiem. Nie wiem przecież, jak czuł się Chenle. Chociaż chciałbym. Naprawdę
-Donghun...-Pociąga nosem. Po jego policzkach spływają łzy. Siadam obok niego na łóżku i obejmuje-Nie powinienem ci tego pokazywać...
-Najgorsze jest to, że po prostu nie mogę się przełamać, żeby powiedzieć tej osobie o swoich uczuciach...-Ktoś puka do drzwi. Napewno moja mama. Donghun szybko się otrząsa
-Proszę-Do pokoju wchodzi mama z paczką w rękach
-Dla ciebie-Mówi z uśmiechem po czym wychodzi
Podchodzę do paczki, którą zostawiła na biurku i czytam nadawcę. I nie dowiaduje się niczego, oprócz tego, że mieszka w stronach Hyunjin'a
-Co to?-Głos chińczyka nadal brzmi trochę smutno
-Jeszcze nie wiem, ale zaraz się dowiem-Biorę nożyczki z pojemnika z przyborami i rozcinać taśmie na paczce
Pierwsze co ukazuje się moim oczom to koperta z napisem „ważna informacja" . Otwieram ją
„Nie będę tutaj trzymał formy listu. Sorki. Ale pomyślałem, że chciałbyś dowiedzieć się kilku rzeczy o swoim chłopaku.
Wiesz. On wcale święty nie jest. Zobaczysz to na zdjęciu z numerem jeden
Jego praca jest okropna. Krew ludzi którą miał na rękach jest...po prostu to jest okropne. Zobaczysz sam na zdjęciu z numerem dwa
I Minho. Poznałeś go. On i Hyunjin...z resztą zobaczysz sam na ostatnim zdjęciu
Anonim"
Wyciągam pierwsze zdjęcie. Ukazuje Hyunjin'a tulącego się z jakimś facetem, co oczywiście nic nie dowodzi
Drugie ukazuje Hyunjin'a z nożem w ręku. Nóż jest ozdobiony dość dużą ilością krwiAle trzecie zdjęcie mnie załamuje. On i Minho. Lee Minho rozpinający koszule mojego chłopaka. Siedzi na kolanach Hyunjin'a i go całuje...
-Świetnie-Załamuje się nad otwartym pudełkiem
-Co tam jest, Innie?
-Sam zobacz! Coś co naprawdę chciałem dostać!-Mówię sarkastycznie. Mój przyjaciel podchodzi do pudła i przegląda zdjęcia
-Jeognin. Tak mi przykro-Patrzy na mnie wzrokiem pełnym współczucia
-Trudno! To musiało się stać!-Wstaje, ponieważ przed chwilą usiadłem. Biorę pudło i zabiegam z nim jak najszybciej do salonu
-Mamo! Spal to!🌅🌅🌅
Kiedy tylko nadchodzi kolejny wolny dzień, zbieram rzeczy i wyjeżdżam do Hyunjin'a. Nie informuje go o tym. Oczywiście moja mama nie spaliła zawartości pudła. Z moją korzyścią, ponieważ teraz mam przynajmniej dowody na zdradę. I naprawdę nic innego mnie nie obchodzi. Może sobie zabijać kogo chce, ale zdradzanie mnie z Minho to przesada
CZYTASZ
Far Away From Here
RandomDwójka chłopaków poznaje się na wakacjach. Jak potoczą się ich losy? Kim okaże się być Hyunjin? Dlaczego Jeongin nie chciał zawieść przyjaźni? Co go zraziło do przyjaźni? Czego się boi? 나비