28th

173 13 2
                                    

-Czemu siedzicie tak cicho?-Do salonu wchodzi trochę zdyszany Hyunjin-Czego chciałeś Minho? Nie jesteś tu bezinteresownie. Jakoś przez ostatni rok wcale cię nie obchodziłem

-Ładnie się urządziłeś. Kiedy byłem tu ostatni raz salon był w remoncie i nie miałeś kuchni

-Do rzeczy-To w sumie trochę smutne. Przecież byli przyjaciółmi. A jeżeli Minho mnie okłamał?

-Oddasz cały swój dług-Zmienia spojrzenie i ton głosu. Przed chwilą wydawał się miły

-Jaki dług? Nie mam u ciebie żadnego długu!

-A kto płacił za twoje pierwsze auto? Hm? Cytuje: „Oddam od razu, jak już będę miał pieniądze" Kupiłeś już kolejne auto, wyremontowałeś kuchnie i salon, a moich pieniędzy nadal brak

-Minho. Nie mogę ci teraz oddać. Nie mam jak...

-Więc czekam do tygodnia! Zarabiasz dużo z tego co pamiętam. Problemu raczej nie będziesz miał!

-Oddam ci te zasrane pieniądze. Ale teraz stąd wyjdź...-Ręce mu się trzęsą. To coś dziwnego...
Minho śmieje się i wychodzi

-Hyunjin? Wszystko okej?

-Tak...-Wstaje z fotela i idzie do kuchni. Teraz zachowuje się naprawdę dziwnie...Coś naprawdę dziwnego się z nim dzieje

-Kocham cię-Podchodzę do niego od tyłu i go obejmuje

-Ja ciebie też-Nigdy więcej takich akcji. Boże... kim jest ten jebany Minho? Dobry aktor z niego...-Przepraszam

-Za co? Przecież nic nie zrobiłeś

-Zostawiłem cię z nim!

-Nic się przecież nie stało-Odklejam się od niego, a on odwraca się w moją stronę-Nie molestował mnie

-Ale mógł! On jest psychiczny! Potrafi zrobić naprawdę straszne rzeczy! Gorsze niż ja! Weź! Nie chce o tym myśleć-Uśmiecham się

-To nie wracajmy do tego w ogóle. Dajmy z tym spokój

-Jesteś słodki, lalka-Przeczesuje moje włosy ręką

-Denerwujesz mnie z tą lalką!

-Uwielbiam to robić!

-Ugh! Już cię nienawidzę!

-Wiem, że mnie kochasz!

🌅🌅🌅

-Hyunjin. Co się wtedy stało?-Nie wiem jak ująć to w słowach

-W sensie?

-Twoje ręce. Strasznie się trzęsły-Brzmię jak dziecko

-Nic takiego, Innie. To nie ważne-Nie ważne...

-Okej...-Zapada cisza-Martwię się

-Nie masz o co-Słyszę jego cichy śmiech. Ma taki uspokajający głos...

-Ale jednak. Ostatnio zachowujesz się inaczej. Inaczej niż zawsze. Jakbyś nie był sobą, albo coś cię martwiło...

-Nic się nie dzieje. To naprawdę nic takiego...

-Też tak mówiłem. Było inaczej. Teraz okazuje się, że mam depresje... „Tak mamo. Wszystko w porządku. Nie martw się. To nic takiego"
To nigdy nie była prawda...

-Myślisz, że kłamie?

-Hyunjin. Po prostu nie jesteś sobą. Widzę to i słyszę!-Wstaje do siadu, ponieważ dotychczas obydwoje leżeliśmy-Przepraszam...

Far Away From HereOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz