20th

156 12 4
                                    

-Jeongin. Masz gościa. Wstawaj-Jakiego znowu gościa?

-Cześć, Innie-Przez pół otwarte oczy widzę mojego chłopaka

-Eh-Kładę się z powrotem nie mając ochoty wstawać. Miałem fajny sen. Byłem normalny...

-Innie. Wstawaj!

-No dobra! Już dobra! Wstaje!-Matko...-Czemu o tak wczesnej porze? Która w ogóle jest?

-Ósma. Chce sobie spędzić czas z moim chłopakiem! Nie mogę? Muszę iść później do pracy, a jutro nie będzie czasu, więc zabieram cię teraz-Po jutrze wigilia. Racja...

-Dasz mi się ogarnąć?

-Jasne, że tak-Uśmiecha się-Idę porozmawiać z twoją mamą. Bardzo miła kobieta

-Spróbuj przywitać się z JunJae, a nigdzie z tobą nie pójdę-Mówię tak groźnie, jak tylko potrafię, po czym kieruje się do szafy

🌅🌅🌅

-Gotowy?

-Jak widać. Możemy iść...-Dobra. Może ogarniałem się trochę ponad godzinę, ale muszę dobrze wyglądać! Co nie? Idę z moim chłopakiem!

-Proszę cię, Innie. Uśmiechnij się-Wymuszam uśmiech na mojej twarzy, a potem ciągnę Hyunjin'a w stronę wyjścia

-Nie chce się uśmiechać...nie mam na to ochoty

-Nadal jesteś zły-Obojętność w jego głosie doprowadza mnie do szału

Ciekawe kto bardziej. Ja czy on? Bo w sumie mnie to ciekawi. Idiota...

Zamknij się

-Dziwisz mi się? Ranisz mnie. Nawet bardzo...

-Może nie nadaje się do stałych związków...-Czy on właśnie ze mną zrywa?-Ale cię kocham i chce spróbować!

-Więc czemu? Czemu jesteś w stanie zdradzić mnie z każdym? Jak mam ci zaufać?

Ja pierdole. Ale twój głos mnie wkurwia. Jest taki irytujący...

-Cicho siedź!

-To było do mnie?-Popatrzyłem na niego ze zdziwieniem

-Co? Nie! To nie było do ciebie! Przepraszam...

-Nie wiem jak masz mi zaufać. Nie zmuszę cię do zaufania. Ale mam nadzieje, że kiedyś to zrobisz. Zaufasz mi...

-Chciałbym! Naprawdę! Ale skąd mam wiedzieć, że kiedy stąd wyjadę, ty będziesz grzecznie siedział i czekał na mnie? Że mój brat będzie trzymał łapy przy sobie? Skąd mam wiedzieć, że kiedy wrócę ty nie powiesz: „Sorry, Innie. Nie kocham cię już"?

-Nigdy nie ma takiej pewności. Ale równie dobrze ty możesz mi powiedzieć, że mnie nie kochasz

-Nie jestem tobą. Jesteś moim pierwszym chłopakiem. Co prawda drugą miłością, ale jednak

-Chenle był pierwszy, prawda?

-Możemy nie rozmawiać o Chenle?

-Czemu mówimy cały czas o tym, że nasze zerwanie będzie moją winą?

-A myślisz, że będzie moją?

-Skąd mam wiedzieć takie rzeczy? Od tej zdrady zrobiłeś się strasznie nieznośny!

-Cóż! Jestem nieznośny ! Przykro mi...-Spuszczam wzrok na swoje buty. Ma racje. Jestem strasznie nieznośny

Może usuń się z tego świata? Będzie spokój...

Far Away From HereOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz