4th

294 20 13
                                    

-Co się stało, że chciałeś się dzisiaj spotkać?-Idiota!

-Dlaczego mi na to pozwoliłeś!?

-Na co ci pozwoliłem?

-Na wypicie tyle! I na całowanie się z tobą! Co mi strzeliło do głowy w ogóle? Ja cię wcale nie znam!

-Wiesz o mnie prawie wszystko wszystko! Poza tym, nie zmusiłem cię do niczego. Nie rozumiem gdzie problem

-Nie wiem! Od początku wiedziałem, że to zły pomysł!

-Że co jest złym pomysłem?

-Iść tam z tobą! To nie mogło skończyć się dobrze!

-Wczoraj tak nie marudziłeś-Wywrócił oczami
-I tak nie powiesz, że ci się nie podobało! Więc może przestań narzekać? Fajną przygodę przeżyłeś...

-Nie powiedziałem, że mi się nie podobało. Ale to nie znaczy, że nie jestem wkurzony! 

-Spokojnie, lalka! Nikt o tym nie wie, nikt tego nie widział i nikt się o tym nie dowie...

-Skąd mam pewność, że nikt tego nie widział?

-Wszyscy byli nachlani. Jak mogliby pamiętać cokolwiek, co stało się po godzinie dwudziestej? Jak tak bardzo chcesz to o tym zapomnij, okej? Nie wyżywaj się na mnie! Nie zrobiłem nic wbrew twojej woli! Sam chciałeś grać w tą cholerną butelkę! Ja nie kazałem ci całować tak dobrze!-Chyba się wkurzył-Nie zwalaj całej winy na mnie! Jesteś dorosły! Nie mogłem ci niczego zabronić! Poza tym wyglądałeś jakbyś dobrze się bawił!

-Nie zwalam całej winy na ciebie...-Zabrakło mi słów i argumentów

-Po prostu zapomnij!-Odszedł. Ale ja nie chce zapominać! Ja już sam nie wiem o co mi chodzi...

🌅🌅🌅

-Jestem!

-Zjesz coś?

-Nie!-I tyle mnie było. Zamknąłem się w swoim pokoju, w swojej własnej rzeczywistości. Byle nie musieć myśleć o wczorajszym dniu i o dzisiejszej kłótni.

Przecież nawet mi na nim nie zależy. Ha! Ja go nawet nie znam...Powinien być mi totalnie obojętny. I tak zostanie. Będzie mi obojętny. Ale on nie jest mi obojętny....

-Dlaczego nie chcesz nic jeść? Śniadanie ledwo tknąłeś! Nie powiesz, że nic ci nie jest i wszytko w porządku. Co się tam wczoraj stało?-Mamo...

-Nic takiego. Przejdzie mi...

-Czyli jednak coś?-Nie odezwałem się-Kim jest Hyunjin? Kiedy go poznałeś?

-Dwa dni temu? Jakoś tak...

-Jak się poznaliście?

-Wpadł na mnie. Upadłem, a on pomógł mi wstać. Chwile porozmawialiśmy. Jakoś tak wyszło, że mnie zaprosił na ognisko

-Ile o nim wiesz?

-Dużo...

-Jak dużo?

-Wiem nawet, jaką ma grupę krwi i na co ma alergie

-Coś ci zrobił?-Hm?

-Co? Nie! Dlaczego?

-Zachowujesz się dziwnie-Powiedzieć jej, czy jej nie powiedzieć? Mamo. Masz syna geja...
Wyrzucą mnie z domu!

-Tak jak zawsze...Nic nie zmieniło się w moim zachowaniu

-Co przede mną ukrywasz?

-Mamo...-Nie...nie wiem!-Nic przed tobą nie ukrywam!

Far Away From HereOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz