-Kochanie zawsze masz wybór.Ale dzięki pytaniom bliżej się poznamy.-oparł brodę na mojej głowie.-Możesz zacząć, z pewnością masz więcej pytani niż ja.
-Mmm..... Dlaczego mnie okłamałeś z tym jednym razem?
-Naprawdę cię za to przepraszam. Nie było innego wyjścia, żebyśmy mogli zostać związani nierozerwalnie.-Powoli nawijał sobie moje włosy na palec.-Jakiej jesteś orientacji?-Po co mu to wiedzieć?przecież i tak może ze mną zrobić co zechce.
-wcześniej myślałem, że hetero, ale teraz sam nie wiem. Czy musiałeś mi to coś wstrzykiwać?nie mogłeś po prostu poczekać, aż zasnę czy coś?
-Od razu pewnie chciałbyś wracać, po tym, co zrobiliśmy. Bałem się, że przez przypadek bym cię obudził, a tak tylko podałem ci leki usypiające. Jesteś na tyle mądry, że w napoju byś je wyczuł, więc innego wyjścia nie było. Dlaczego nie miałeś dziewczyny?
-Nie znałem żadnej odpowiedniej.-teraz pytanie, od którego może ucierpieć moja psychika.-C-czy zamierzasz mnie zgwałcić albo c-coś podobnego?
Zdziwił się na to pytanie.
- Skąd ci takie brednie do głowy przyszły? Nie ,nie zamierzam cię zmuszać do seksu. Jednak małymi kroczkami chciałbym pogłębiać nasze relacje. Czy podobam ci się z wyglądu?
Spojrzałem na niego podejrzliwie, ilu panów pyta się swojego niewolnika o takie rzeczy.
-Jesteś przystojny i masz ładne oczy. Mam jeszcze tylko jedno pytanie. Dlaczego jestem to akurat ja?-obrócił mnie w swoją strony, by po chwili zagiąć mnie odpowiedzią.
-Już od naszego pierwszego spotkania byłem w tobie szaleńczo zakochany. Gdybyś wtedy nie uciekł, zaprałbym cię do mojego domu i traktował jam najważniejszą osobę na świecie. Kiedy zobaczyłem cię znowu, nie mogłem powstrzymać radości, a podczas seksu z tobą chciałem, żeby to się nigdy nie skończyło.Aki, ja cię kocham, a od teraz już nic nas nie rozdzieli.
Znowu nie wiedziałem co powiedzieć. Czy on naprawdę mnie kocha? Niby próbuje mnie do siebie przekonać a ja w jego towarzystwie czyje się bardzo miło (no może, omijając ten sex).Haru spojrzał na zegarek na lewej ręce.
-Chyba pora iść już spać. Choć dam ci piżamę.-mówiąc piżamę, miał na myśli swoje ubrania. Podszedł ze mną do łazienki. Jednak kiedy chciałem zamknąć drzwi, on na to nie pozwolił.
-Nie zamykaj się na zamek.-no chyba sobie żartuje. Przecie to zaproszenie do gwałtu! - Leki mogą jeszcze działać i możesz zemdleć -w jego oczach było widać, że naprawdę się o mnie martwi. Może to będzie taki test. Jeśli wejdzie do łazienki, kiedy będę się kąpać, nie będę miał żadnego powody, żeby tu zostać. A jak nie wejdzie to...postaram się być miły.Pokiwałem głową na zgodę i tylko przymknąłem drzwi. Rozebrałem się i szybko wszedłem pod prysznic. Znowu umyje się jego szamponem. Ma naprawdę ładny zapach. Po skończeniu wcześniejszej czynności dokładnie się wytarłem i ubrałem ubrania Haru. Bokserki ledwo się na mnie trzymały, a nie mogę pozwolić, żeby mi się w nocy zsunęły. Na koszu na pranie leżały gumki do włosów. Wziąłem jedną i obwinąłem w obwodzie bokserek niepotrzebny materiał. Przez to z materiału zrobiła się kiteczka, którą wepchnąłem od środka bokserek. Bluzka sięgała mi prawie do kolan, ale to mi akurat pasowało. Im mniej jestem odsłonięty, tym lepiej.
Mam zamiar dokończyć tą książkę przed rokiem szkolnym, więc trzymajcie za mnie kciuki <3
CZYTASZ
Księżniczka (Yaoi)
Ficțiune adolescențiŻycie na ulicy nie jest łatwe, szczególnie w świecie, w którym liczy się pozycja i nikt nie zwróci na twoje cierpienie uwagi. Jednak czy w takim świecie możliwe jest znalezienie miłości? Przekona się o tym Aki zmuszony do życia przy boku bogatego bi...