pocałunek

2.1K 133 23
                                    

Aki.pov

- Nie wejdę tam! - ile razy mam mu to powtarzać?

-Ale ostatnim razem ci dobrze szło- upierał się Haru.

- Dopóki nie przywaliłem głową w kafelki!

- Tym razem nie odstąpię cię nawet na dwa metry- mam to uznać za wsparcie czy karę?

- nie i już.

Streszczając sytuację, Haru próbuje wyciągnąć mnie z domu, by znowu popływać w basenie, ale po ostatnim razie ja nie ufam mokrym płytkowym powierzchnią.

Klops!

Ja tam nie idę.

- To może porobimy coś równie męczącego? - poruszył brwiami w wiadomy sposób.

Wieczny napaleniec. Tylko jedno mu w głowie. Mimo że czuję się z nim o wiele lepiej niż na początku, nie znaczy, że od razu wpakuje mu się do łóżka.( Pomijając fakt, że i tak śpię z nim codziennie w łóżku, mi chodzi o to drugie spanie)

Chłopak obrócił mnie w swoją stronę i stało się to, czego najbardziej nie chciałem.

Utonąłem.

Utonąłem w jego pięknych ciemnych oczach. Nogi się pode mną ugięły, a ręce zdrętwiały.

- Wiem, że jestem piękny, ale nie musisz się na mnie patrzeć jak na obrazek- przeczesał włosy, wyszczerzając się w moją stronę.

- Phi, nie przeceniaj się- chciałem odejść, ale piękniś przywarł do moich pleców.

- To daj chociaż buziaczka- wplątał palce w moje włosy.

- Nie, uczep się kogoś innego- próbowałem wyplątać i oddalić się od szkodnika, jednak ten okazał się bardziej uciążliwy, niż się spodziewałem.

Obrócił nas i przyszpilił mnie do kanapy, siadając na mnie i łapiąc mi ręce nad głową.

- Ciebie kocham, więc ciebie będę się czepiał- serce zabiło mi mocniej w piersi- poza tym ja ci dawałem buziaki, kiedy byłeś nieprzytomny...

- CO!!

- ...więc chciałbym rekompensatę misiu.

Naparł na mnie bardziej, kiedy nie uzyskał odpowiedzi. Przybliżył też twarz do mojej w geście zachęcenie.

Zmieniłem się w soczystego buraka, ale nie mogłem dłużej zwlekać, bo także jego ręka z mojego odsłoniętego brzucha sunęła coraz wyżej.

Nie czekając dłużej, wbiłem się w usta chłopaka.

Jego usta były tak miękkie, że się w nich zatraciłem. Chłopak pogłębił niespodziewanie pocałunek, a jego język zawitał w moich ustach. Na to zdarzenie zachłysnąłem się powietrzem. Ja naprawdę coś do niego czuję. Uczucie to wzrasta z każdym najmniejszym gestem chłopaka pokazujący, że on również nie jest względem mnie obojętny.

Oderwaliśmy się od siebie, kiedy zabrakło nam powietrza. Chłopak nadal ze mnie nie zszedł. Spojrzał mi głęboko w oczy...

-Zadowolony? -powiedziałem naburmuszony, odwracając się do niego tyłem.

Jednak to go nie powstrzymało i obrócił mnie z powrotem do siebie. Chwycił mnie za biodra i podrzucił sobie na bark, na co krzyknąłem.

- Jeszcze jak- zaśmiał się, idąc ze mną na górę.- Teraz ja ci zrobię niespodziankę.

Zacząłem się wyszarpywać z jego uścisku. Jedyne ,, niespodzianki'', które do tej pory miałem, w stawiały go w złym świetle, więc nie powinno go moje zachowanie zdziwić.

Postawił mnie dopiero w sypialni, skąd starałem się zwiać, jednak w ostatniej chwili Haru złapał mój nadgarstek i przyciągnął do siebie.

Wylądowałem przed nim, a chłopak zamknął mnie pomiędzy swoimi ramionami, wygrzebując coś z szafy.

Okazały się to tylko dwa zestawy ubrań, które rzucił na łóżko. Spojrzałem na niego krzywo, domagając się wyjaśnień.

- Idziemy na miasto- wzruszył rękami i podał mi moje ubrania.

Księżniczka (Yaoi)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz