-Jednak mam dla ciebie propozycję.-Podniosłem głowę do góry, by spojrzeć mu prosto w oczy.- Dam ci więcej pieniędzy, ale proszę byś był bardziej otwarty na nasz związek. Nie mogę patrzeć, jak coraz bardziej się ode mnie oddalasz. - On również wyglądał, jakby zaraz miał się rozpłakać. Jest to dla mnie ciężkie, ale może to być ostatnia szansa na uratowanie mojego zastępczego ojca. Powoli go objąłem i pogłaskałem po głowie.
- Już, już. Spokojnie, może faktycznie zachowywałem się zbyt oschle. W ramach przeprosin ja mogę dzisiaj zrobić śniadanie.-Powiedziałem, nie przestając go głaskać.
On pokiwał tylko głową na zgodę. Wstałem i poszedłem do kuchni. On codziennie robił mi jajecznice, ale ja nie umiem jeszcze obsługiwać kuchenki, więc zdecydowałem się zrobić kanapki. Wstawiłem wodę na herbatę i wyjąłem potrzebne rzeczy z lodówki. Po zrobieniu całego talerza kanapek zalewałem dwie herbaty wodą. Wtedy też Haru w samym ręczniku zawieszonym na biodrach wszedł do kuchni, zamiast od razu usiąść do stołu, podszedł do mnie i pocałował w policzek.
-Dziękuje- szepnął mi do ucha, po czym zabrał jedną herbatę i usiadł przy stole. Po chwili do niego dołączyłem, siadając jak najbliżej niego, żeby zobaczył, że się staram. Posiłek minął nam spokojnie, poza faktem, że w pewnym momencie chłopak zaczął mnie karmić, co mnie rozbawiło i parsknąłem śmiechem.Przy wkładaniu naczyń do zmywarki miałem ciągłe uczucie, że Haru patrzy się na mój tyłek jednak kiedy się odwracałem on szybko odwracał głowę, przez co patrzył na pustą ścianę, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że się na mnie gapił. Kiedy wszystko było już posprzątane po śniadaniu, Haru zabrał mnie na kanapę. Posadził mnie bokiem na swoich kolanach.
- Jutro pojedziemy do więzienia wpłacić pieniądze. A teraz może pooglądamy jakąś dramę? Jaką byś chciał? - na jego twarzy znowu wypłynął uśmiech.
-Nie znam się na tym. Możesz włączyć jakąkolwiek.... Skip time...
Po chwili namysłu Haru włączył ,,Moon Lovers" jednak zanim włączył pierwszy odcinek, poprosiłem, aby się ubrał. Po jego powrocie znowu wziął mnie na kolana i włączył dramę. Obejrzeliśmy wszystkie odcinki jeden po drugim. Byłem tak zainteresowany akcją, że powoli zapomniałem, że ciągle siedzę Haru na kolanach. Pod koniec się popłakałem i wtuliłem w koszulkę szarookiego. Nawet nie zauważyliśmy, że już dawno minęła pora obiadowa. Zorientowaliśmy się, dopiero kiedy na zegarze w salonie wybiła godzina dziewiętnasta, a mój brzuch zaczął wydawać niepożądane dźwięki.
-Choć teraz ja coś zrobię do jedzenia-powiedział Haru. W tym momencie szybko mnie podniósł w stylu panny młodej, na co pisnąłem, chyba jednak wole czuć grunt pod nogami. Kiedy byliśmy już w kuchni, postawił mnie na ziemi, za co byłem mu wdzięczny. Wyjął miskę i zaczął co i rusz dodawać jakieś składniki. Maź stworzona w misce okazała się być ciastem ma naleśniki. Postawił patelnie na gaz i wylał na nią trochę oleju. Chwile później, kiedy olej był już nagrzany, wylał na patelnie trochę ciasta. Po zużyciu całego ciasta postawił przede mną talerz pełen tych pyszności. Na stole postawił też dżem i krem czekoladowy. Od razu wziąłem się za jedzenie, jednak po zjedzeniu kilku, a nawet kilkunastu naleśników, zauważyłem, że tylko ja jem. Uniosłem głowę znad talerza i spojrzałem na siedzącego obok Haru. Jego rozmarzony wzrok skierowany na mnie trochę mnie peszył.
-Nie jesz?-zapytałem niewyraźnie z ustami pełnymi od kremu czekoladowego i naleśnika. On tylko wziął na palec trochę dżemu z mojego policzka i zlizał go.
- Najadłem się- uśmiech nie schodził mu z twarzy.

CZYTASZ
Księżniczka (Yaoi)
Teen FictionŻycie na ulicy nie jest łatwe, szczególnie w świecie, w którym liczy się pozycja i nikt nie zwróci na twoje cierpienie uwagi. Jednak czy w takim świecie możliwe jest znalezienie miłości? Przekona się o tym Aki zmuszony do życia przy boku bogatego bi...