Liam
Patrzyłem zamyślony w otwarte okna. Spoglądałem na przyjaciela, a potem na przestronne pomieszczenie, w którym wszystko było naznaczone przeszłością i tylko czasem powierzchnia wyglądała, jak coś nowego.
- Postarałem się, aby w miejscach, w których przebywał Erick poczekali na jakieś wiadomości nasi ludzie – powiedział Trucizna. – Słuchasz mnie Liam?
- Nie myślałem, że on jest tak bardzo lękliwym człowiekiem.
- Myślisz o Zaynie? – spytał, a ja skinąłem głową. – Po tym, co doświadczył nie dziwię się, że nie chce brać w tym udziału.
Spojrzałem na towarzysza.
- Skontaktowałeś się z tym Erickiem Bana?
- Szef zauważył, że nasz pomocnik ma tak samo na imię jak nasz grafik? – odpowiedział pytaniem na pytanie. Ponownie skinąłem głową. – Chciałem, ale najpierw zrobiłem rozeznanie i dowiedziałem się, że awansował jeden z odłamów firmy Malik-Dormann i jest zaufanym człowiekiem Jareda.
- Czy w tej firmie nie ma osoby przekupnej lub zastraszanej? – spytałem.
- Kim Malik.
- Siostra Zayna?
- Dziewczyna nie jest przekupiona, ani tym bardzie zastraszana. Pomaga Jaredowi z własnej nieprzymuszonej woli, bo ma obsesje na punkcie Edwarda, byłego chłopaka Zayna. Tak jak przypuszczałeś to ona pomogła kuzynowi podstawić dowody winy, które wskazywałyby na przestępczą działalność braciszka – powiedział, a ja oparłem się o ścianę.
Wspomnienie:- Moja siostra ma trudny charakter – oznajmił Zayn.
- Trudny? Pomogłaby ci gdyby twój narzeczony ją poślubił, to chore – burknąłem.
- Kim poznała go na jednym z tych głośnych i niekontrolowanych imprez. Spędziła z nim noc, a potem przez jakiś czas towarzyszyła mu w ścieżkach życia – powiedział i popatrzył na mnie. – Zakochała się. – Zamilkł. – Nie mam z siostrą dobrych relacji, choć zawsze chciałem, dlatego wszystko robiłem z myślą o niej, aż do tego momentu, w którym poznałem Edwarda. Polubiłem go...
- Polubiłeś? – spytałem, a on wzruszył ramionami.
- Pomyślałem w końcu o sobie. Potrzebowałem w tamtym czasie kogoś, kto nauczy mnie wszystkiego o...-
O życiu?
- Nie o firmie – odpowiedział.
- Za nim chciałem się pojawić w tej firmie postanowiłem wszystkich sprawdzić, a jednak widzisz przyjacielu postanowiłem ominąć młodą kobietę, która ma opinie pionka w rodzinnym przedsięwzięciu. Po rozmowie z Zaynem i tym, co podsłuchałem podczas jego rozmów z ciotką zrozumiałem, że w tym przedsiębiorstwie wszyscy chcą coś dla siebie ugrać – powiedziałem, a Trucizna się uśmiechnął.
- Miałeś rację.
- Zayn mógł próbować ratować rodzinny biznes, ale nie...
- Nie miał szans z takim ludźmi – wtrącił przyjaciel. – To, co zamierzasz teraz, kiedy miej więcej wiesz, kto jest, kim?
- Jutro jest spotkanie zarządu, więc postanowiłem przygotować kolejną niespodziankę – odpowiedziałem.
- Zastanawiasz się, co zrobisz, jeśli nie zwrócisz uwagi Thomasa?
- Musi się pojawić, kiedy dowie się, kto jest szefem konkurencyjnej firmy, a przede wszystkim, gdy spostrzeże, że jego firma idzie na dno dzięki osobie z przeszłości – powiedziałem z uśmiechem na twarzy.
CZYTASZ
Balans #ziam
RomanceKażdy z nas czasem zadaje sobie pytanie czy istota, która stoi przed nami jest czystą miłością czy samymi kłamstwami... Zayn poznał Liama w trudnym dla siebie momencie i zachłysnął się jego mądrością, wewnętrznym i zewnętrznym pięknem, a przede wsz...