Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się. Wyszłam z pomieszczenia i podeszłam do lustra. Uczesałam się w kitka i postanowiłam że wybiorę już ubrania na imprezę. Wybrałam to:
Położyłam ubrania na biurku i usiadłam na łóżku obok Casha. Przez prawie cały dzień leżeliśmy i oglądaliśmy filmy.
Zanim się obejrzałam była już 6:30 więc postanowiłam że zacznę się szykować. Usiadłam przy lustrze i trochę się pomalowałam i podkręciłam sobie włosy. Cash cały czas leżał w łóżku. Chwyciła przygotowane wcześniej ciuchy i poszłam do łazienki się ubrać.
Gdy wyszłam Cash był już gotowy. Była godzina 7:30, był czas żeby wychodzić.Na miejscu byliśmy idealnie na czas. Pierwszą osobą którą zobaczyłam była Sara. Stała przy otwartych drzwiach i się do mnie uśmiechał.Sara : przyszłaś! - Krzyknęła szczęśliwa kiedy do niej podeszłam.
Sara :I na dodatek przyprowadziłas że sobą przystojniaka.
Emma:Nie przyprowadziłam przystojniaka tylko Casha. - cash spojrzał na mnie i udawał obrażonego. Uśmiechnęłam się do niego a on wytknoł mi język.
Sara :Jestem Sara - zwróciła się do Casha.
Cash :Cash.Sara pokazała nam gdzie znajduje się toaleta i przekąski.
Sara :Więc imprezę zaczynamy!! Miłej zabawy. - oznajmiła i odeszła
Emma:więc co robimy?
Cash :A co robi się na imprezach? - zapytał ironicznie.
Emma :No nie wiem, tańczy? - powiedziałam i zaśmiałam się.Spędziliśmy kolejne 4 godziny tańcząc, śpiewając i bawiąc się. Spojrzałam na telefon i zobaczyłam godzinę. Jestem spuśniona. Podbiegłam do Casha złapała go za rękę i zaczęłam wyciągać z domu.
Cash :Czemu mnie ciągniesz? - zapytał
Emma :Miałam być w domu i 11 a jest 12
Cash :A okej.Podeszliśmy do auta i ruszyliśmy w stronę mojego domu, Cash udał się do siebie. Weszłam do środka i zobaczyłam moją mamę siedzącą na krześle w przedpokoju.
Emma :Przepraszam nie Spojrzałam na zegarek i...
Kamila :Masz karę
Emma :Znowu czytałaś książkę o tym jak być dobrą matką.
Kamila :Tak. - zaśmiałam się
Emma :No dobra. A na ile mam tą karę.
Kamila :Nie wiem. Jak myślisz jaki czas byłby odpowiedni? O mam pomysł dam ci tą książkę a ty ja przeczytasz i mi doradzisz. Co ty na to?
Emma :Dobrze przeczytam.
Kamila :Okej. Czekaj... - spojrzała do książki znajdującej się na jej kolanach- tu piszą że teraz powinnam zabrać ci telefon-Dalam jej telefon
Emma :Co powiesz na to żeby ta kara była... Tak jakby próbną karą. Może trwać tylko dzień. Jak myślisz?
Kamila :Możemy tak zrobić.
Emma :Okeb to do zobaczenia jutro. Kocham cie. Dobranoc. - podeszłam do niej i dałam jej buziaka.
Kamila:Dobranoc. Też cię kocham. A zapomniała bym jeszcze o tym że nie możesz teraz zapraszać znajomych do domu. - Ja tylko się zaśmiałam j poszłam do siebie do pokoju.Kocham moją mamę. Ale czasami wkurza mnie to że czyta tak dużo książek o wychowywaniu dzieci. Ma wtedy głupie pomysły.
Przebrłam się w piżame, umyłam zęby i położyłam się na łóżku. Wtady usłyszałam że ktoś puka w moje okno. Wstałam i podeszłam do niego. To był Cash. Otworzyłam okno i zapytałam.
Emma :co ty tu robisz? I czemu nie mogłeś po prostu wejść prze drzwi?
Cash : próbowałem ale twoja mama powiedziała że masz karę. Niech zgadne... Znowu czytała te książki?-powiedział wchodząc do pokoju.
Emma :bingo. A po co przyszedłeś?
Cash :nudziło mi się i stwierdziłem że wpadnę. Pisałem do ciebie ale nie odpisałaś.
Emma :Mama zabrała telefon.
Cash :Tak myślałemWtedy usłyszałam kroki mamy.
Emma:Cash właź pod łóżko. Mama idzie.
Cash wykonał moje polecenie a ja usiadłam na krześle. Wtedy do pokoju weszła moja mama.
Kamila :co to były za głosy?
Emma :Jakie głosy? - Spojrzałam na nią jak na idiotke.
Kamila: dobra nie ważne musiałam się przesłyszeć. - powiedziała po czym wyszła.Emma :Cash możesz już wyjść.
Cash wyszedł zpod łóżka. W ręce trzymał...
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
603 słowa
CZYTASZ
My old best friends |Cash Baker ,Lani Baker, Maverick Baker|ZAKOŃCZONE
Romance- Według mnie powinnaś mu wybaczyć. Od kiedy zrozumiał co zrobił codziennie o tobie mówił, strasznie mnie tym męczył - wtrącił się Mav -Wydaje mi się że Mav ma rację -Emma zaufaj mi on naprawdę cię kocha. -Gdyby mnie kochał nigdy by mi tego nie...