Otworzyłam oczy i pierwsze co zobaczyłam to spiący Cash. Czemu on jest taki słodki ???? Poleżałam jeszcze chwilę i na niego popatrzyłam. Nie wiem co bym bez niego zrobiła, jest dla mnie całym światem. Naprawdę go kocham i nie chce go nigdy stracić.
Dałam mu buziaka w czoło po czym wygramoliłam się z jego objęć i udałam sie do szafy wyjełam z niej to :po czym udałam sie do łazienki. Wziełam szybki prysznic , umyłam zęby oraz ubrałam sie w przygotowane wcześniej ubrania i wyszłam z łazienki. Gdy dotarłam zpowrotem do pokoju Casha już tam nie było wiec udałam sie do pomieszczenia obok gdzie znalazłam spiącego chłopaka. Skoczyłam na niego i siedząc mu na brzuchu zaczełam dawać mu krótkie buziaczki . Blondyn otworzył oczy i sie do mnie uśmiechnął.
Cash :Cześć
Emma : Dzień dobry
Cash : idę spać - powiedział i zamknął oczy
Emma: to dobranoc - przytuliłam go ,zeszłam z niego i wyszłam z pokoju.Udałam sie do kuchni. Przy wyspie kuchennej siedziała Sarah i Caillie, jadły śniadanie.
Sarah : Chcesz płatki ?
Emma:Tak poproszę.
Caillie: Jak tam sie spało ? -zapytała i poruszyła brwiami w górę i w dół
Emma:Co ?
Caillie:Nie wszyscy wczoraj wyszli z domu.
Emma:Ja...znaczy my...znaczy
Caillie:Spokojnie-zaśmiała się
Emma:A oprucz ciebie ktoś jeszcze został w domu ?
Caillie:Tylkk ja i Mav .
Emma: okej.Zjadłam śniadanie ,szybko wstałam od stołu i ruszyłam w kierunku schodów.
Sarah: Emma!!!
Emma :Tak ?
Sarah : Idziecie dzisiaj z nam na plaże?
Emma:Jasne, o której ?
Sarah:12³⁰
Emma:okej .Wbiegłam do pokoju Casha i skoczyłam na łóżko.
Emma : ty kłamco- powiedziałam ze złą miną i szturchnełam cały czas leżącego w łóżku chłopka.
Cash : Co ? Co się stało ? - spytał siadając
Emma: Mówiłeś że nikogo nie było w domu .
Cash : a ktoś był -zrobił wielkie oczy
Emma: Tak . Caillie i Mav tutaj byli.
Cash :Aaa to luzik
Emma:Luzik ? Twój brat i jego dziewczyna słyszeli jak my...no wiesz.
Cash :Spokojnie , nikomu nie powiedzą .
Emma :Skąd wiesz?
Cash :Po prostu wiem zaufaj mi.Wtedy usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Podeszłam do nich i je otworzyłam.
Emma:O hej Mav - powiedziałam trochę zawstydzona w związku z tym co stało się wczoraj.
Mav:Hejka. Idziecie z nami dzisiaj na plażę?
Emma:Pewnie.Mav wyszedł z pokoju.
Emma:Ruszaj się idziemy na plażę - powiedziałam wskakując na łóżko.
Cash: Nie chce mi się.
Emma:No dalej, będzie fajnie.
Cash :Niech ci będzie - wstał i poszedł do łazienki.Wzięłam swój ulubiony plecaczek:
Spakowałam do niego ręcznik, butelkę z wodą oraz krem do opalania. Wyjełam z szafy strój kompielowy
Przebrałam się w niego i nałożyła na niego spowrotem ubrania. Ruszyłam na dół po schodach, usłyszałam za sobą czyjeś kroki więc się odwróciłam, zobaczyłam Cash. Był ubrany w kompielówki i nie mail na sobie koszulki co mi nie przeszkadzało. Zeszliśmy razem do salonu gdzie wszyscy już na nas czekali. Wsiedliśmy do auta ( było to auto w którym wszyscy się zamieściliśmy) i ruszyliśmy w stronę plaży. Jednak nie było tak kolorowo jak byśmy chcieli ponieważ już po 15 minutach drogi staliśmy w korku. Był on tak ogromny że znudziło nam się siedzenie w aucie, wyszliśmy z niego i zaczęliśmy chodzić po stojącej autostradzie. Nagrała parę Tik toków I Cailiee zrobiła mi parę zdjęć na Ig. Po godzinie samochód ponownie ruszył. O godzinie 13.30 byliśmy na miejscu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sorki że taka krótka.528 słów
CZYTASZ
My old best friends |Cash Baker ,Lani Baker, Maverick Baker|ZAKOŃCZONE
Romance- Według mnie powinnaś mu wybaczyć. Od kiedy zrozumiał co zrobił codziennie o tobie mówił, strasznie mnie tym męczył - wtrącił się Mav -Wydaje mi się że Mav ma rację -Emma zaufaj mi on naprawdę cię kocha. -Gdyby mnie kochał nigdy by mi tego nie...