[31]

213 7 2
                                    

Obudziłam się . Zasnelismy oglądając film, otworzyłam oczy i podniósłam głowę do góry. Był obok mnie, przytulał mnie tak jak kiedyś. Nie tak miało być. Jak najszybciej się od niego odsunełam, co spowodowało że się obudził.

-Co się stało? - przetarł oczy dłonią.

-Po prostu to był błąd. Nie powinniśmy się przytulać.

-Czemu?

-No bo... No bo nie.-Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Po prostu czułam że, taknie powinno być. Nie dawno zerwaliśmy a teraz się przytulamy.

-Nie to nie odpowiedź. Powiedz mi o co ci chodzi.

-Po prostu niedawno zerwaliśmy a teraz leżymy razem w łóżku przytulając się, tak nie powinno być.

-To ty w nocy mnie przytuliłaś, czyli ci się to podobało.

-Nie powinno. No dobra nie wiem jak ty ale ja jestem głodna. Chcesz coś zjeść?

-Czy ja kiedykolwiek nie chciałem czegoś zjeść. - Nie powiedziałam nic-No właśnie.

Zeszliśmy do kuchni. Nasze mamy robiły już śniadanie. Nie wiem czy mama Casha wie, ale mam nadzieję że nie.  Nagle Tara (mama Casha) odwróciła się do nas i gdy tylko mnie zobaczyła podeszła do mnie.

-Możemy pogadać na osobności Emmo?-zapytała stojąca obok mnie kobieta 

-Oczywiście.

Weszłyśmy do pierwszego pokoju, był to  pokój gościnny w którym zazwyczaj spali rodzice Casha, więc był urządzony w stylu Tary. Na ścianach była tapeta przypominająca drewno, we wszystkich możliwych miejscach znajdowały się jakieś kwiaty. Kobieta naprawdę uwielbiał naturę. Zamknełyśmy za sobą drzwi.

-Przepraszam za ból jaki zafundował ci mój syn. Jest jeszcze głupi. Byłaś najlepszą rzeczą jaka  przytrafiła mu się w życiu. On dopiero teraz to zrozumiał i obawiam się że to już za późno. - i wtedy mnie przytuliła, co odwzajemniłam oczywiście. To strasznie dziwne uczucie kiedy mama chłopaka który cię zdradził mówi cię że byłaś najlepszą rzeczą jaką mu się przytrafiła. - Mam nadzieję że kiedyś się pogodzicie. - wyszeptała I wypuściła mnie ze swoich obięć. - chodźmy już.

Weszłyśmy z pokoju i Tarą skierowała się do kuchni ale ja się zatrzymałam

-Coś się stało kochanie? Nie idziesz ze mną? - zapytała kobieta.

-Nie, chyba jeszcze się położę. Nie wyspałam się. - posłałem kobiecie lekki uśmiech i ruszyłam do siebie do pokoju.

Wczoraj trochę zapomniałam o tym co się stało i teraz tego żałuję. Dałam mu nadzieję na to że z dnia na dzień wszystko będzie tak jak kiedyś, ale ja nie chcę. Boję się. Chcę być z  nim, ale jeśli raz to zrobił to może zrobić to i drugi raz. Nie mogę spędzać z nim tyle czasu, chociaż kiedy jestem z nim zapominam o bólu. Nie mogę po prostu nie mogę. Nie wiem co mam zrobić.

Wtedy zadzwonił mój telefon. Szybko odebrałam I zobaczyłam twarz Mava.

-Hej Emma. Jesteś od wczoraj z Cashem.

-Tak spał u mnie, stało się coś?

-Błagam cię nie mów że już się pogodziliście.

-Czy ja wiem czy się pogodziliśmy. Spędziliśmy razem czas jako dobzi przyjaciele.

-Chce żebyście byli szczęśliwi ale nie chce żeby znowu cię zranił. Cash zostawił swój telefon w domu i chciałem być pewny, że nic już nie ukrywa i znalazłem... Wiadomości z wczoraj...Boże jakim on jest debilem. Jak on mógł Ci to zrobić?

My old best friends   |Cash Baker ,Lani Baker, Maverick Baker|ZAKOŃCZONE  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz