My old best friends |Cash Baker ,Lani Baker, Maverick Baker|ZAKOŃCZONE

[40]

Naprawdę potrzebowałam bliskości. Obejrzeliśmy z Cashem dwa filmy, przez cały czas byłam do niego przylepiona. Chcę go spowrotem. Chcę żeby to, co było kiedyś  wróciło. Tęsknię za nim i za tym jak dobrze się przy nim czułam. Cash grał sobie w grę na komputerze  a ja siedziałam na fotelu i go obserwowałam.  To chyba jeden z moich ulubionych widoków. Miał na głowie słuchawki, które utrzymywały jego potargane włosy w jednym miejscu. W pewnym momencie to jak siedział skojarzyło mi się z jednym trendem na Tik toku. Nabrałam ochotę na to, żeby go zrobić. Po pierwsze chciałam się do niego jeszcze przytulić, a po 2 długo nic nie wstawiałam.

Wybrałam piosenkę i położyłam telefon na stoliku tak aby było go widać. Włączyłam nagrywanie i podeszłam do Casha. Podniosłam jego ręce z klawiatury i wszkrabałam się na jego kolana po czym się do niego przytuliłam.
Chłopak się zaśmiał, po czym przestał grać i oddał uścisk. To było urocze. Wstałam z niego i wyłączyłam nagrywanie. Nie pisałam opisu, nie chciało mi się i wstawialam Tik Toka.

Odłożyłam telefon i wróciłam do Casha, ponownie usiadłam mu na kolanach i się w niego wtuliłam. Chłopak mocno mnie do siebie przyciągnoł. Boże ale mi się to podobało, ostatnimiczasy ciągle chciałam się przytulać.

-Przegrałem - wyszeptał mi do ucha. Czułam, że się uśmiecha.

-Przepraszam

Cash wstał, cały czas trzymając mnie blisko siebie. Podszedł do łóżka i mnie na nim położył, po czym sam rzucił się na poduszkę obok mnie.

-Co ty na to żeby obejrzeć kolejny film?  - Zapytał przyciągają mnie do siebie.

Chyba jestem w niebie. Pocałował mnie w czoło i włączył jakiś film, na który tak czy siak nie zwracałam uwagi. Czieszyłam się chwilą i tym że jestem tak blisko niego. Zapomniałam juz o tym co się stało, dobra pocałował Zoe ale to już było dawno. Nie powiem mu o tym, może już mnie nie chce. Muszę go o to jakoś dyskretnie podpytać.

-Cash?

-Hmmm?

-Tęsknisz czasami za tym co było? - ale ja dyskretna.

-Chodzi ci I to co było między nami? - kiwnełam głową. - Tak tęsknie, bardzo. Cały czas żałuję tego co zrobiłem, ale niestety nie cofne czasu.

-Czyli chciałbyś żeby to wróciło?

-Bardzo. A ty?

- chce żeby było tak jak kiedyś, tęsknię za tobą.

-Powiedz mi co czujesz. - Powiedział I podniósł moją brodę tak, że patrzyłam mu w oczy.

-Ta cała sytuacja z Mavem to był błąd, byłam głupia. Sprawiasz, że czuję się lepiej, chce znowu być dla ciebie najważniejsza. Chce spędzać z tobą czas, jeździć z tobą na wakacje, chce nagrywać z tobą Tik toki, chce chodzić z tobą na spacery. Chcę stworzyć z tobą jeszcze więcej wspomnień. Chcę zasypiać obok ciebie. Kocham to jak dobrze czuje się gdy mnie przytulasz, kocham to jak na mnie patrzysz, kocham to jak się uśmiechasz i to jak się o mnie martwisz. Kocham to jaki jesteś. Kocham cie.

-Nie masz pojęcia jak dobrze to słyszeć - uśmiechnął się i mnie pocałował. Boże, jak on dobrze całuję. Przez te cztery miesiące zdążyłam już zapomnieć jakie to uczucie. Po chwili się odemnie odsunął  - Daj mi jeszcze jedną szansę. Nie zmarnuje jej. Obiecuję.

-Dobrze. Tylko prosze dotrzyma obietnicy. Naprawdę mnie to zraniło.

-Obiecuję- powiedział po czym pociągnął mnie tak że teraz siedziałam na jego brzuchu. Schyliłam głowę i go pocałowałam.

-To co robimy?

-Poprzytulajmy się.

-Miałem nadzieję że to powiesz.

                                                          548 słów
Sorki ze taka krótka ta część ale jesteśmy już na końcu książki. Została jeszcze tylko jedna część.