[29]

185 9 2
                                    

Po godzinie spędzonej w łazience  stwierdziłam, że boli mnie nie tylko dusza, ale i też tyłek od siedzenia na twardej, zimnej podłodze. Wstałam i odblokowałam drzwi.
Cash siedział oparty o ścianę obok i gdy tylko mnie zobaczył, od razu wstał i próbował złapać mnie za ręce. Pozwoliłam mu na to, nie miałam  siły się stawiać.

-Przepraszam. Błagam cię, zapomnijmy o tym. Nie wiem jak to się stało. Proszę cię, daj mi jeszcze jedną szansę. - Nie  płakałam, wszystkie emocje już ze mnie wyleciały, byłam już pusta.

-Chciałabym wrócić do domu. Chcę być sama.-spojrzałam mu w oczy i wyszeptałam - Przepraszam.

-Za co ty mnie przepraszasz?

-Za to, że nie mam siły rozmawiać i za to, że to wszystko się wydarzyło.

-To wszystko była moja wina. Rozumiesz ? Moja wina.

-Chciałabym być  sama. - Puścił moje ręce i odsunął się z drogi.

Weszłam do pokoju i położyłam się na łóżku. Zmęczyłam się tym płakaniem. Zamknęłam oczy i zasnęłam.






-Hej - Powiedział Mav siadając obok mnie.

-Cześć - podniosłam się I poklepałam miejsce obok mnie, żeby chłopak usiadł bliżej.

-Rozmawiałaś z nim?

-Nie, I na razie nie chce. - przysunełam się do niego jeszcze bardziej - przytul  mnie  - Naprawdę tego potrzebowałam

-Choć tu. - położyliśmy się. Mav mnie objął, a ja się w niego wtuliłam.

-Nie wiem co mam zrobić. Chcę do domu.



Właśnie wróciłam do domu. Mav na początku nie chciał, żebym jechała, ale ostatecznie się zgodził. Stoję przed drzwiami i próbuje się ogarnąć. Nie chcę, żeby mama wiedziała że coś jest nie tak. Mam nadzieję, że nie będzie jej w domu. Po cichu otworzyłam drzwi. Jednak nie miałam tyle szczęścia, mama była w domu.

-Cześć kochanie. Czemu tak szybko wróciłaś? Myślałam, że miałaś zostać dłużej. - powiedziała gdy mnie zobaczyła

-Miałam, ale nie zostałam. - starałam się powiedzieć to  najspokojniejszym tonem na jaki mogłam się zdobyć 

-Wszystko w porządku?

-Tak, ale jestem zmęczona. Chciałabym się położyć.

-Przecież widzę, że coś jest nie tak. - Nie podawała się.

-Możesz zadzwonić do Mava? On ci wszystko opowie. A ja naprawdę jestem zmęczona.

Zostawiłam mamę w korytarzu i razem z moimi bagażami ruszyłam do swojego pokoju. To będzie trudniejsze niż myślałam. Jak najszybciej przebrałam się w wygodne ciuchy, czyli czarne getry i  moją ulubioną bluzę, którą zabrałam Cashowi. Cały czas pachnie jak on. Położyłam się i włączyłam sobie moją ulubioną playlistę ze smutnym piosenkami. Jakoś nie mogłam zasnąć. Cały czas czułam jego zapach, co sprawiło, że nie mogłam przestać o nim myśleć. Jak on mógł to zrobić? Myślałam, że on naprawdę coś do mnie czuje. Cóż, byłam w błędzie. Nigdy bym się tego nie spodziewała. Byłam wręcz przekonana, że to on był tym jedynym. Wiem, że to głupio brzmi, bo mamy tylko po 16 lat, ale naprawdę to czułam. Znam go od zawsze, od zawsze był dla mnie najważniejszym chłopakiem w moim życiu, oczywiście  nie licząc taty i mojego brata. Tata zawsze mówił, że do sobie pasujemy i że, kiedyś będziemy razem. Po części miał rację. Cały czas nie mogę w to uwierzyć. Tyle razy mówił że, mnie kocha, tyle razy mówił że, jestem tą jedyną i że chce spędzić ze mną resztę życia. Byłam taka głupia, ale z drugiej strony skąd miałam wiecziec że nie mówi prawdy? Tak dobrze udawał, sprawił że uwierzyłam w to że...że ja naprawdę coś znaczę.

              


                                                       538 słow

My old best friends   |Cash Baker ,Lani Baker, Maverick Baker|ZAKOŃCZONE  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz