[37]

214 11 8
                                    

Otworzyłam oczy i pierwsze co zobaczyłam to Cash. Stał nademną i coś do mnie mówił ,nie zwracałam uwagi na to co chciał mi przekazać ,byłam zaspana. Dopiero po chwili zaczęłam czaić do dzieje się dookoła mnie.

-Emma wstawaj. Idziemy do Codiego i Zoe,chcieli nagrać z nam jakiś filmik na ich kanał na youtube.

-Ni chce mi się -powiedziałam i przekręciłam się tak ,że teraz byłam odwrócona do niego plecami.

Chłopak nic nie powiedział ale poczułam dwie ręce łamiące mnie w talli. Cash podniusł mnie i postawił na podłodze.

-Hej...chciałam spać.

-Obicałem im ,że przyjdziemy .
Chcą zrobić jakieś Q&A.

- Idź sam na pewno będziesz świetnie bawił się z Zoe. Nie jestem wam potrzebna.- nie mogłam się powstrzymać ,musiałam to powiedzieć. Poza tym nie rozmawiałam jeszcze z Zoe ,więc nie za bardzo uśmiechało mi się teraz iść do jej pokoju i nagrywać jakiś durny filmik.

-Nie mów tak...nie potrafię się bez Ciebie dobrze bawić i jesteś mi potrzebna,nawet nie wiesz jak bardzo.

-Yhy na pewno- podeszłam do szafy i wyjęłam z niej czarne spodnie z dziurami i różową bluzę ,która sięgała do pępka,ostatnio bardzo lubię w takich chodzić. Wzięłam ze sobą też kosmetyczkę i ruszyłam do łazienki.

Zamknęłam drzwi na klucz i spojrzałam na siebie w lustrze. Kolejny dzien a ja cały czas jestem pusta w środku. Czuję się źle ,bardzo źle. Zwykle w takich momentach poszłabym do Mava ,ale nie chce mu przeszkadzać. Naprawdę lubi Caillie ,nie będę mu teraz psuła wyjazdu przez moje głupie problemy. Skończyłam pod prysznic i szybko się wykąpałam. Nie mogłam włosów  ,ponieważ były jeszcze świeże. Wyszłam z pod prysznica i włożyłam na siebie ubrania. Otworzyłam kosmetyczkę,wyjęłam z niej płyn micelerny i wygrałam resztki makijażu. Moje oko natkneło się jeszcze na jedną rzecz znajdującą się w kosmetyczce ,a mianowicie coś ,co dawało mi ulgę ,nie na długo ,ale chociaż na trochę. Wzięłam w rękę żyletkę ,podwinełam lewy rękaw bluzy.
Tylko jedna kreska. Nie mogłam się powstrzymać i wyszło na to że na mojej ręce pojawiło się więcej niż jedna kreska. Przełożyłam do ran papier toaletowy i odczekałem chwilę aż przestaną krwawić,gdy się to stało to poprawiłam rękaw ,upewniając się ,że nie widać ran i zabrałam sie za roszczesywanie włosów. Gdy byłam już gotowa wyszłam z łazienki i zobczyłam Codyiego.

-Hej...Co ty tu robisz ?- podeszłam do chłopaka i bo przytuliłam - gdzie Cash ?

-Jest już w pokoju z Zoe. Przygotowują sprzęt do nagrywania.

-Serio w to wierzysz ? Pewnie wpychają sobie teraz języki do gardeł.

- Nie prawda... Posłucha wiem,że to co nam zrobili nie było fajne,ale to było dawno i to był tylko jeden raz,nie zrobili by tego znowu-to wcale nie był jeden raz ,ale on chyba jeszcze nie wiedział. Pogodził się z Zoe i był szczęśliwy ,nie chciałam tego psuć. -Nagrasz z nami ten filmik? Będzie fajnie . Proszę.

-Dobra nagram. - Co miałam mu powiedzieć ? Cody nigdy nie zrobił mi nic złego.

Dziesięć minut później byłam już w ich pokoju. Siedziałam przed kamerą na łóżku,po mojej prawej siedział Cash obok niego Cody i Zoe. Rozmawiałam chwilę z dziewczyną ,sam na sam ,wyjasniłyśmy sobie wszystko i jak by to powiedzieć? Pogodziłyśmy się ,nie całkowicie ale jednak pogodziłyśmy.

Zaczeliśmy nagrywać filmik.

-Chwila ale ja nie wiem co nagrywamy.

-Za chwil się dowiesz.-Odpowiedział Cody po czym zaczął - Hejka wszystkim tutaj Cody Orlove i wróciłem do Was z kolejnym filmikiem. Dzisiaj ja i Cash będziemy zadawać naszym dziewczyną - i tutaj musiałam mu przerwać

My old best friends   |Cash Baker ,Lani Baker, Maverick Baker|ZAKOŃCZONE  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz