4

471 26 12
                                    

Na dworzu

Perspektywa Polski

R-Dzięki za ratunek

P-nie ma za co!takich idiotów trzeba nauczyc szacunku *śmieje sie(AMERYKA TO DZIEWCZYNA)

R-*przytula Polske*

mam ochotę go odepchnać ale... to jest dziwnie przyjemne...CO JA GADAM!...

eh jak ciepło ..zaczynam sie rumienic AAAAA!

R-Polska...

P-tak?

R-ty  nie jesteś już Polską...

P- CO CZEMU?

R-Bo ...jesteś cała czerwona!*śmieje sie i zaczyna uciekac*

P-*Robi sie bardziej czerwona i zaczyna  go gonic*

P-WRACAJ IDIOTO!! *zaczyna go gonić*

Perspektywa Rosji 

Pff haha tak łatwo sie denerwuje!O nie zaczyna mnie gonic!haha !

Jest taka urocza gdy się uśmiecha...znaczy no ehhh...

dobra nie bede sie oszukiwał..

P-zaraz cie zlapie!

ONA JEST JUŻ ZA MNĄ!JAK?!

P-Za późno!

Polska złapała mnie za ramiona i wywaliła na ziemię.Po chwilli leżeliśmy na sobie.

P- i co było tak żarto--

R-Aż tak na mnie lecisz?Powiedziałem po czym głupio się uśmiechnałem .A ona znowu się zarumieniła.

P-ty..ty hmph

wstała ze mnie po czym odwróciła się do mnie plecami

Urocze nie ma co się oszukiwać...

R- nie gniewaj się rumian---

CO JA GADAM?!

R-chodźmy poprostu na lekcje bo sie spoznimy 

                   ^^^^^^^^Po lekcjach ^^^^^

Perspektywa Polski 

J- moge teraz do Ciebie wpaść ?

P-jasne!

Widzę Rosję który zbliża się do nas i zaczyna rozmowę

R_-Hejka~

J_Ohayo Rosja-Kun

P-H-ej 

Nie wiem czemu zaczęłam się jąkać!To jakieś dziwne 

R-coś sie stało?

P-nie mam ostatnio jakieś prob lemy z gardłem chyba będe chora..

Skłamałam...nie wiem czemu się jąkam

R - szkoda mam nadzieje ze szybko ci przejdzie*uśmiecha się*

J-spokojnie Rosja zajmę się dziś nią ~hihi

R- okej ja idę do domu papa 

J- paaa 

P- p--apa

W domu 

Perspektywa Rosji

Gdy weszłem do domu usłyszałem rozmowe mojego ojca  z kimś

ZSRR-słuchaj postaram się t załatwić ale nie obiecuje

???-mhm...ale wiedz ,że jak ci się nie uda to...

R-Hej tato!

R-um.. dzień dobry

Mój tata rozmawiał z WB...

WB-dzień dobry *obraca sie do ZSRR* A więc to ten twój wspaniały synek hmm

ZSRR-prz twoim nawet mój to mięśniak 

R-*śmiech*

R-um przepraszam!

WB-CO POWIEDZIAŁEŚ?!

szybko wyszłem z pokoju i skierowałem się do mojego.nagle się zatrzymałe,Zaraz zaraz jeśli WB tu jest to czy Ame----tez tu jest nie ..to nie możliwe ....

Powoli podchodzę do drzwi i przykładam do nich ucho

!!???

słyszę że ktoś tam jest!

??gdzie on jest nudno już tu eeh...

TO coś wstaje i gdzieś idzie

???-ciekawe co tu trzyma *otwiera szafke*

???-oooo

TO COS PRZEGLĄDA MI RZECZY!NIE WYTRZYMAM WCHODZĘ TAM!

...

C.D.N

Hejka jak już przeczytaliście to oceńcie proszę jak wam sie podobało...

Przepraszam za długą przerwę ale szkoła i nie miałam czasu i zapomniałam o tej ksiażce kampletnie...,ale jak zobaczyłam komentarze.. to się zmotywowałam i napisałam kolejny rozdział i mam nadzieje ,że ktoś to jeszcze czyta.... Do zobaczenia!♥♥♥



Ruspol countryhumans CRINGE STRASZNY PISANE DAWNO TEMU  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz