43

130 8 2
                                    

18.12. 2019
13.00
W domu Niemca
Na korytarzu

P-b..
Rosja położył mi palec na ustach.

Pokazał palcem gdzie mam iść .

Po chwili znaleźliśmy się w kuchni. Nikogo tam nie było.
Potem w salonie. I poszliśmy do łazienki.

Tam okno było otwarte.. A na podłodze...

Krew..

I żyletka..

Ubrałam rękawiczki i podniosłam to żyletke i schowałam do woreczka.

Krew na podłodze była świeża. Jakoś napełniłam nią skrzykawkę.

Już miałam wychodzić gdy

P-Rosja...?

R-tak?
P-okno jest otwarte -
R-czyli albo zostawił tak albo...
P-ktoś tu jest.. Gdzieś .. W tym domu.

R-chodź.. Już..

Szliśmy po schodach. Weszliśmy do sypialni...
Było tam dużo porozwalanych ciuchów.

Nagle usłyszałam otwieranie drzwi na dole..

P-m.. Musimy uciekać

Rosja otworzył okno.
R-przytul się.

Przytuliłam się a Rosja podniósł mnie w stylu na panne młodą.

I wyskoczył przez okno

P-Aa!!!

Wraz z Rosją wylądowaliśmy na Ziemi.

P-nie b.. Boli cię nic?

Rosja wstał ale od razu upadł.

R-kostka..

P-jest cała sina...

Otworzyłam torbę i szukałam czegokolwiek...

P-zostań tu...

Poszłam pod drzwi Niemca i zapukałam.

Niemcy otworzył od razu.

N-oo Polen jak mogę pomóc?

P-Rosja skręcił kostkę potrzebujemy maści i bandaży.

N-dobrze pomogę. Ale dziwny masz strój wiesz? Haha

Zaczerwienilam sie.. No tak zapomniałam.

N-gdzie on jest?

P-pójdę po niego

20 minutę później

W Czasie gdy Niemcy opatrywał Rosję, ja zadzwoniłam do Ukrainy.

P-bardzo dziękuję

Pocałowałam go w policzek, podnos
łam Rosję i wyszłam.

Ukraina już czekała.

U-głupie dzieciaki! Głupie!

K-ejj spokojnie

Posadziłam Rosję w aucie po czym sama wsiadłam.

U-macie chociaż coś czy nie?

P- próbki krwi i żyletkę.








Ruspol countryhumans CRINGE STRASZNY PISANE DAWNO TEMU  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz