47.

126 8 2
                                    

20.12.2019 rok

Perspektywa Polski.

9.05
Przed domem Niemców.

Za drzwiami był Niemcy.

N-Japonia!

Japonia podbiega do niego i się przytula

J-tęskniłam

Odwróciłam wzrok.

N-o jesteś tutaj z Polską.

N-co was tu sprowadza
J-musisz iść z nami to ważna sprawa. Pakuj się. Odrazu mówię to nie jest niespodzianka, ale coś ważnego. Potrzebujemy Cię.

Niemcy zostawił drzwi otwarte byśmy weszli  i pobiegł się pakować.

J-widzisz?

Japonia wyciąga chustę która mu zawiąże na oczy by nic nie widział.

P-co inne kraje sobie pomyślą..

J-gdzieś to mam.

Niemcy przybiega.
Japonia szybko zawiązuje mu chustę.

N-Po co mi ją wiążesz?

J-jeśli dobrze pójdzie dowiesz się na miejscu.

Japonia złapała Niemcy za rękę i je prowadziła.

Ja szłam obok.

N-trochę przerażony jestem.

P-spokojnie. Nawet gdyby coś się okazało, tobie i tak by się nic nie stało.

N-okej Polen..

10.00

Weszlismy do bazy. Powoli szliśmy korytarzem. Na szczęście nikogo nie było. Zapukaliśmy do Ukrainy.

U-proszę

Weszlismy do pokoju.

U-odsłonić.

Japonia odwiązała mu opaskę.

N-U.. Ukraina?!

U-dużo mamy do przegadania. Dziewczyny wyjdźcie.

J-nie martw się kochanie. Będzie okej.

Japonia pocałowala Niemcy i wyszła.
Ja pomachałam mu i wyszłam.

Szliśmy do pokoju i nagle spotkaliśmy po drodze Rosję..

R-hey Polska

Ominęłam go.

R-co jej się stało? Polska!

J-jak to co.. Nie udawaj obmacywaleś ją

R-co? Ja czegoś takiego bym nie zrobił.

J-ale zrobiłeś

R-kiedy?

J-kilka dni temu? Dzień temu ja nie wiem.

Rosja zrobił zszokowana minę. Złapał się za głowę...

Miał łzy w oczach..

Szeptał coś na ucho Japonii.
I pobiegł wciąż łapiąc się za głowę.

J-Polska do pokoju chodźmy.

Weszłam do pokoju Japonia zamknęła drzwi.

P-co ci mówił?

J-był mocno napity... Nie wiem ile wypił ale za dużo.. Cos go męczyło o zaczął pić...

Siedzialam cicho..
P-dobrze.. Ale.. I tak jak narazie nie chce z nim gadać..

J-musicie się dogadać przecież on tego specjalnie nie zrobił.

P-wiem...

Usiadłam na łóżku.

Japonia za to zaczęła się malować

P-ty się malujesz?!
P-od kiedy?

J- dziś 1 raz próbuje

P-mogę pomóc.

J-jeśli ja będę mogła ciebie pomalować to okej.

Japonia zmyła swój makijaż.

Zaczęłam ją malować.

10.40

Wlasnie skończyłam malować Japonię. Wyszła cudnie.

Usiadłam na krześle. Japonia zaczęła mnie malować. Jak na jej 1 czy 2 raz było prześlicznie.
11.20
Japonia właśnie skończyła.

P-dziękuję! Wyszlo cię mega haha.

J-ja też dziękuję. Tobie też ślicznie wyszło.

Nagle ktoś zapukał do drzwi.. Japonia otworzyła i wyszła.

Ja. Usiadłam na łóżku i czekałam na nią.

Bardzo długo jej nie było.

Ale może to był Niemcy.

Albo....
Hm
Ukraina!

Węgry.. Dużo osób
Najgorszym wyściem byłby..

Rosja

Ale wątpię ze to on haha

Podeszłam do szafki.

Wybrałam czarne leginsy, biała koszulkę i jakąś czarna skórzana kurtkę.

Na głowę czarna kokardkę

P-um dawno tego nie nosiłam.

Wyglądam nawet okej.

Zapukałam drzwi by oznajmić że chce wyjść.
Usłyszałam kroki które się oddalały więc tamta osoba odeszła.
Wyszłam.

J-ślicznie wyglądasz. Wybierzesz mi ciuchy?

P-jasne ❤️

15.00
Polozylam się spać. Nic się nie. Działo.

J-Polska?

P-hm?
J-no napewno chcesz iść spać?
P- tak..
J-oh... Okej dobranoc

Perspektywa???

? - oh... Juz powoli zbliżamy się do konca...

? - nadal nie wiedzą nic...
? - przepraszam was!

Cięłam się..

Cięcie za cięciem na mojej ręce...

? - dobrze że on nie wie gdzie jestem.

? - musze napisać ostatni list...
? - chyba dam radę...
 
Długopis szybko znalazł się w mojej rece.
Na szczęście obok była kartka.

Łzy spływały po moich policzkach...

Przepraszam Cię... Przepraszam Cię.... Polska..

Naprawdę okropny ze mnie kraj...

Już.. Wiersz. Gotowy..
Po jakimś czasie..
List został wysłany przeze mnie...

Czas się na to szykowac...

Nom rozdział ma 609 słów :3
Dobrze więc proszę o opinię w komentarzach 💓już coraz bliżej końca

Ruspol countryhumans CRINGE STRASZNY PISANE DAWNO TEMU  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz