6

82 7 4
                                    

6.06 2020

Perspektywa  Kazachstan.

7.00

Wstałam z. Łóżka i pobiegłam się ubrać.
Miałam o czymś powiedzieć Polsce ale..

Muszę powiedzieć to w 4 oczy!

7.10

Byłam gotowa do. Wyjścia.

Gdy byłam już przy drzwiach spotkałam Białoruś.

B-Hej słonko. Gdzie to się wybierasz tak wcześnie?

K-do Polski

B-a dogadałaś się z nią na którą?

K-t.. Tak

Białoruś podeszła do mnie i. Złapała za rękę.

B-czemu kłamiesz ?

Patrzałam w podłogę.

B-boisz się że cię nie puszczę?

Kiwnęłam głową

B-to coś ważnego dla ciebie ?

Znowu kiwnęłam

B-dobrze leć! Haha tylko jak będziesz u Polski zadzwoń mi tam. Od niej z telefonu.

Przytuliłam Białoruś.

K-dziękuje!

Wybiegłam z domu.

Oh..
Zasadzie to nie pamiętam jak się do niej idzie

Ale dam radę !

7.20

To zbyt ważna sprawa

7.40

Może jestem blisko

8.10

To. Chyba tu

8.40

Już. Prawie.. Napewno

9.00

Haha...

9.10

...

Ja nie wiem co robić.. Chyba się zgubiłam.. Nie wiem gdzie ona mieszka..
Nie mam telefonu..

Usiadłam na chodniku..

Nie dam rady jej tego powiedzieć..









Nie..

Nie będę się tak. Poddawać!

Wstałam i zaczęłam iść z powrotem

Miałam ochotę płakać ale dam radę.

10.00

Nie poddam się...

10.30

Pić mi się.. Chce...

11.00

Dam radę..

11.10

Szłam nadal..

K-kręci mi się...

K-ja przepraszam..

Upadłam na ziemię..






Eh... Muszę wstać ale nie mam siły.

Gorąco.. Pić mi się chce nie mogę się ruszyć

?? -hej.. Co się dzieje?

K-eh?

Poczułam że ktoś łapie mnie za rękę a po. Chwili podnosi.

?? -co się dzieje?

Otworzyłam oczy.

Patrzył na mnie niebiesko biało czerwony. Kraj trzymając mnie w rękach.

K-oh.. Miałam iść do Polski ale się zgubiłam i idę już od 7.00 a nie mam telefonu.

?? -oh.. Chodźmy na chwilę do mojego domu a ja spróbuje ci pomóc

Kraj niósł mnie.. Cały czas.

11.20

?? -to już tu

Patrzałam uważnie na kraj

Widać było że jest zmartwiony.

Po. Wejściu do domu posadził mnie  na kanapie i dał mi wody.

K-dziękuje bardzo. Jestem Kazachstan

?? -nie ma za co mam nadzieję że lepiej się czujesz.

?? -ja jestem Francja, Miło poznać

F-chodzę z Polską do liceum

K-oo

F-mam do niej kontakt więc czekaj i napij się śmiało

Napiłam się wody

Francja dzwoniła do Polski

A teraz miałam okazję się jej dokladnie  przyjrzeć.

Bardzo ładna była ubrana w czarną koszulkę i czarną spódnice z białym Paskiem a na głowie miała czarną kokardę.

F-halo?

F-Kazachstan jest u mnie

F-spokojnie już tłumaczę.

Francja tłumaczyła Polsce

F- mieszkam na ulicy  ********  mieszkanie numer 15

F-okej

Francja odłożyła telefon.

I promiennie uśmiechnęła się do mnie

F-lepiej?
K-tak dziękuję bardzo

F-hehe

Miała bardzo uroczy śmiech

K-od dziś jesteś moją przyjaciółką

Przytuliłam Francję

F-aww słodka ❤

K-nehehe

11.40

Ktoś zapukał do drzwi.

Francja poszła otworzyć.

F-Witaj Polsko

P-hejka Francja

I tak sobie gadały

P-bardzo ci dziękuję..

F-mam nadzieję że już nie masz mi za złe tamtego..

P-niee! Spokojnie dawno. To było.

Polska przyszła do mnie.

P-Kazachstan.. Czemu nie wzięłaś telefonu

K-nie. Mam.

P-czemu nie dogadałaś się że mną ?

K-to było zbyt ważne

P-hmm?

K-po 1 trzeba zadzwonić do Białorusi bo się. Pewnie martwi i dobra mówię...

K-bo. Ogólnie

Nagle zrobiło mi się słabo i miałam czarne przed oczami

P-ej Kazachstan ?!

F- Kazachstan!



Ruspol countryhumans CRINGE STRASZNY PISANE DAWNO TEMU  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz