Nie mam siły pisać dziś rozdziału bo bardzo mnie boli głowa, przepraszam.
Zjadłam więcej niż chciałam, zrobiłam mniej niż chciałam czyli standardzik. Przynajmniej chwilkę poćwiczyłam.
Przepis na czekoladowy krem z tofu z poprzedniej części:
- kostka tofu naturalnego
- banan
- splash mleka sojowego/wody (translator mówi że po polsku to "pluśnięcie" ale brzmi to idiotycznie XD wie ktoś jak się to mówi?)
- 3-4 łyżeczki kakao
- słodzik (ja dodaję pół łyżeczki stewii, jakby co jest ok. 4 razy słodsza niż zwykły cukier)
- opcjonalnie 0,5-1 łyżeczka masła orzechowego (polecam dodać, lepiej smakuje według mnie)
Wszystko razem rozgnieść i gotowe. Bez masła orzechowego jest ok. 400 kcal, z masłem 450 (zawsze można zrobić połowę porcji)
CZYTASZ
dziennik zagubionej - w poszukiwaniu kontroli
RandomPo 2 latach wychodzenia z choroby, mam nawrót. Potrzebuję miejsca, gdzie będę mogła mówić o wszystkimi co czuję. Nie zachęcam do mojego sposobu żywienia. Zaburzenia odżywiania to okropna choroba. Myślałam, że to już za mną, jednak to nie jest tak pr...