Hej

64 4 0
                                    

Jeśli ktoś tutaj jeszcze jest: witam.
Ogólnie chciałam wrócić już jakiś czas temu, ale zgubiłam telefon xd a wattpad na komputerze nie ma dla mnie sensu.
Jest źle.
Hmm.
No zjebałam i to totalnie bo jeszcze kilka miesięcy temu jadłam normalnie i ważyłam 47,5 kilo, teraz utknęłam w kole głodówki i napadu, zaczęłam wymiotować, i ważę 46,5 kg. Naprawdę kilogram nie jest tego warty.
Mam nadzieję że pisząc tu będę się bardziej motywować do powrotu do ogarniętego jedzenia. BED to największe gówno na świecie.

dziennik zagubionej - w poszukiwaniu kontroli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz