Nie potrafię już kontrolować jedzenia. To jedzenie kontroluje mnie.
Wszystko było dobrze, dopóki moja mama nie kupiła świeżych bułek. Rzuciłam się na nie jak świnia. Czuję się tłusta. Chyba już nie ma dla mnie nadziei, zawsze będę ulana.
CZYTASZ
dziennik zagubionej - w poszukiwaniu kontroli
RandomPo 2 latach wychodzenia z choroby, mam nawrót. Potrzebuję miejsca, gdzie będę mogła mówić o wszystkimi co czuję. Nie zachęcam do mojego sposobu żywienia. Zaburzenia odżywiania to okropna choroba. Myślałam, że to już za mną, jednak to nie jest tak pr...
14.10.19 - poniedziałek
Nie potrafię już kontrolować jedzenia. To jedzenie kontroluje mnie.
Wszystko było dobrze, dopóki moja mama nie kupiła świeżych bułek. Rzuciłam się na nie jak świnia. Czuję się tłusta. Chyba już nie ma dla mnie nadziei, zawsze będę ulana.