Dzień zleciał mi bardzo szybko. Raz zajrzałam do Wujka. Spał, więc Go nie budziłam. Potem obiad zrobiłam. Posprzątałam pokoje rodzeństwa. Najwięcej bałaganu było u chłopaków. Ja nie wiem czy kiedyś Oni się zmienią? Jak niby chcą wprowadzić znajomych, już nie wspominając o dziewczynach? Gdy skończyłam ogarniać pokoje udałam się odebrać rodzeństwo ze szkół. Czas nie ubłagalnie leciał. Za trzy godzinki miała się pojawić Pepper. Wujek od godziny czasu znów pracuję. Nie chcę Mu przeszkadzać, dlatego też rozkoszuję się chwilą ciszy i spokoju. Popijając herbatę i czytając książkę.
Trzy godziny później
Słyszę jak wujek się wita z Pepper. Dziewczyna Wujka jak zwykle ma kilka informacji. Już widzę jak Wujek przewraca oczami i wydaję ciche "O Matko" Zawsze, gdy słyszy informacje lub dostaję zadania by papiery powypełniać od razu Mu odechciewa się wszystkiego. Dlatego, też zrezygnował z prezesa firmy. Obecnym prezesem jest Pepper. Ona wszystkim się zajmuję, a Wujek ma więcej czasu na majsterkowanie i ulepszanie zbroi.
Ja nie chcę im przeszkadzać dlatego siedzę u siebie w pokoju czytając książkę i popijając herbatę. Oderwałam na chwilę oczy od książki. Spojrzałam na zegar. 8:15 wieczorem. Jeszcze trochę spać muszę. Dzisiejszy dzień nie był dla Mnie taki lekki. Tym bardziej, że zmęczona jestem coraz bardziej. Oczy coraz bardziej mi się zamykają, jeszcze trochę i zasnę. Odkładam książkę za półkę. Dobra czas iść pod prysznic i spać.
Po szybkim prysznicu ubrałam piżamę,składającą się z krótkiej bluzki i krótkich spodenek. Oczywiście wszystko w kolorze turkusowego. Położyłam się spać. Była chyba 20:35 gdy zasnęłam.
Perspektywa Tonego
Poleciałem zamontować urządzenie które odetnie nas od prądu. Chciałem by Stark Tower miał odnawialne źródło energii. Dlatego, gdy wyleciałem z wody zacząłem rozmowę z Pepper.
-U mnie wszystko gotowe. Teraz twoja kolej- powiedziałem.
- Rezygnujemy z dostawy prądu? Odłączyłeś Nas?- spytała Pepper z lekkim zdziwieniem w głosie.
-Niech Stark Tawer stanowi świetlany przykład użycia odnawialnych źródeł energii. - powiedziałem.
-Tylko, czy reaktor łukowy się włączy i będzie działał prawidłowo?- spytała.
-Będzie, będzie. Odpalamy- powiedziałem.
- Jak wygląda? - Pepper
-Jak Wieża Eiffla. Tylko taka bardziej MOJA.- powiedziałem
Perspektywa Isabelli
- Hymm. Co się dzieję? Czemu jest tak jasno? - spytałam się na głos.
Podeszłam bliżej okna. Spojrzałam, czemu tak jasno jest?
-Dlaczego Stark Tower świeci się tak mocno?- znów zadałam kolejne pytanie, na które nie dostanę na razie odpowiedzi do póki nie zejdę się spytać Wujka.
Perspektywa Tonego
- Trzeba rozkręcić kampanie informacyjną, musisz spotkać się z prasą. Jutro jadę do Waszyngtonu popchnąć sprawy gruntów pod inwestycje- Pepper.
- Pepper, zlituj się. Chwytaj Dzień tak? No to chwytaj. - Powiedziałem
- To chodź tu do Mnie to Cie chwycę.- Powiedziała chętnie.
Wylądowałem akurat miałem ściągnąć zbroję a tu nagle JARVIS się odzywa:
- Sir, dzwoni nie jaki Agent Coulson z T.A.R.C.Z.Y- JARVIS
CZYTASZ
Przepowiednia
FanficCo by się stało gdyby geniusz, miliarder playboy i filantrop miał dwa lata młodszą siostrę? A Jego siostrzenica miała duży udział w Jego życiu jaki i pozostałych Avengersów. To historia jest młodej geniusz doktor Isabelli Lilianny Stark. #30 steve...